Jak Olek u Lecha
Chciałbym jaguara - żartował Lech Wałęsa, kiedy zapytaliśmy go, na jaki imieninowy prezent liczy od Aleksandra Kwaśniewskiego. - Byle tylko nie za publiczne pieniądze, bo będzie (Kwaśniewski - przyp. red.) miał kłopoty.
08.06.2005 | aktual.: 08.06.2005 08:45
Tegoroczna impreza imieninowa w ogrodzie gdańskiego domu Lecha Wałęsy może być wyjątkowa. Może, bo zaproszenia zostały wysłane do praktycznie wszystkich najważniejszych polityków w kraju. - Muszę powiedzieć, że byłem zaskoczony tym zaproszeniem, ale też ujęty, traktuję to bowiem jako bardzo ładny i daleko idący gest państwa Danuty i Lecha Wałęsów - zaznaczył prezydent Aleksander Kwaśniewski w Salonie Politycznym radiowej Trójki i nie wykluczył, że w Gdańsku się pojawi.
Zaproszenie prezydenta to konsekwencja pojednania, do jakiego doszło w dniu pogrzebu Jana Pawła II w Watykanie. Wtedy Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski podali sobie ręce. - Mam w ciągu dnia (w którym będzie impreza w Gdańsku-red.) jakieś obowiązki w Krakowie - dodał Kwaśniewski. - Imieniny są wieczorem, moja żona ma imieniny 15 czerwca. Trzeba to jakoś połączyć - zobaczymy czy się uda.
Zaproszenia otrzymali też m.in. marszałek Sejmu Włodzimierz Cimoszewicz, marszałek Senatu Longin Pastusiak, szef Platformy Obywatelskiej Donald Tusk, lider Socjaldemokracji Polskiej Marek Borowski, Władysław Frasyniuk i Tadeusz Mazowiecki (Partia Demokratyczna-demokraci. pl) oraz Waldemar Pawlak z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Dostał je również nowy metropolita krakowski abp Stanisław Dziwisz. - Liczę, że pojawią się wszyscy zaproszeni goście - podkreśla Ryszard Kokoszka, znany gdański restaurator, który tradycyjnie już zajmuje się organizowaniem imienin byłego prezydenta.
Na razie swoją obecność potwierdzili m.in. Marek Borowski i Longin Pastusiak. Ustnie zrobił to też Donald Tusk, który, jak mówi Kokoszka, otrzymał jedno z pierwszych zaproszeń. - Marszałek Cimoszewicz jeszcze nie podjął decyzji - usłyszeliśmy w jego sejmowym sekretariacie. Marek Borowski dostał już zaproszenie na zeszłoroczne imieniny Lecha Wałęsy, ale nie mógł przyjechać. - W tym roku wybieram się na pewno - zaznaczył w rozmowie z "Dziennikiem" Borowski. - Prezentem zajmie się moja żona, postaramy się o coś, co spodoba się prezydentowi Wałęsie i jego małżonce, ale nie będzie to nic przewrotnego.
Impreza jest zaplanowana na sobotę, 18 czerwca, po południu. W sumie zaproszenia zostały wystosowane do ok. 400 osób. Będzie to nieco więcej niż w ubiegłym roku. Imieniny Wałęsy normalnie przypadają 3 czerwca. W tym roku były prezydent obchodzi je później z powodu podróży zagranicznych.
Michał Lewandowski