Jacek Sasin: liderzy partii to najważniejsi politycy, powinni mieć ochronę
Julia Pitera w Radiu ZET powiedziała, że byli premierzy nie powinni mieć ochrony. - To są działania osób, które są w pełni zrównoważone. Nie zawsze są nakierowane na byłych premierów, a akty agresji zdarzają się ludziom, którzy nie byli premierami. Ja czułam się dużo gorzej, kiedy mi spalono samochód. Do dziś nie wiem kto to zrobił - mówiła posłanka PO w audycji "7 Dzień Tygodnia".
02.02.2014 | aktual.: 02.02.2014 12:00
Monika Olejnik pytała o córkę premiera, Katarzynę Tusk, którą chroni BOR. - Wychodząc z tej filozofii, to każdy, kto jest w polityce, zajmuje się drażliwymi tematami lub jest bardziej wyrazisty, powinien mieć ochronę, bo to może pobudzić wyobraźnię kogoś, kto ma niewłaściwe intencje - odpowiedziała posłanka PO.
- To cały kraj powinien mieć ochronę - stwierdziła Monika Olejnik
- No właśnie, o to chodzi. Sytuacja byłaby idiotyczna, gdyby kogoś otoczono ochroną, a zaatakowano by kogoś, kto jej nie ma. Tak możemy permanentnie gonić króliczka. Dlatego byłabym ostrożna - powiedziała Pitera.
Poseł PiS, Jacek Sasin stwierdził z kolei, że w Polsce jest grupa polityków, którzy powinni mieć ochronę, choć jego zdaniem chronieni powinni być nie byli premierzy, ale liderzy partii. - To najważniejsi politycy w Polsce - stwierdził.
- Jak w Rosji. Jeszcze specjalne tablice rejestracyjne i osobny pas drogi - skomentowała jego słowa Pitera. - Jak ktoś się boi, to niech nie idzie do tego zawodu - dodała.
W piątek wieczorem w Sieradzu Leszek Miller, wraz z innymi politykami SLD, uczestniczył w koncercie muzyki poważnej. Jak ustalono, po zakończeniu koncertu, kiedy lider Sojuszu rozmawiał z grupą gości, podszedł do niego mężczyzna i rzucił w głowę Millera torebką foliową wypełnioną nieznaną cieczą, wykrzykując przy tym coś niezrozumiałego.
Miller nie odniósł żadnych obrażeń, zniszczeniu uległo jego ubranie.
Źródło: Radio ZET, PAP