Jaap de Hoop Scheffer: argumenty Rosji ws. tarczy są fałszywe
Rosja używa fałszywej argumentacji w sprawie rozmieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce i Czechach - uważa sekretarz generalny NATO Jaap de Hoop Scheffer, którego opinię przytacza dziennik "International Herald Tribune".
Argumenty, którymi Rosja chce wywołać sprzeciw wobec tarczy w niektórych państwach europejskich, mają niewiele wspólnego z rzeczywistością - sądzi sekretarz generalny NATO.
Rosja twierdzi, że jedna z jej głównych obaw wiąże się z tym, iż tarcza antyrakietowa może zostać skierowana przeciwko niej.
Nie trzeba być Einsteinem, żeby wiedzieć, że to nieprawda. Nikt nikomu nie przetłumaczy, że stacjonowanie 10 rakiet przechwytujących w Polsce wpłynie negatywnie na zdolność Rosji do przeprowadzenia ataku jako pierwszej albo na jakąkolwiek inną jej zdolność. Te rakiety przechwytujące nie mogą mieć wpływu na bezpieczeństwo Rosji. Są zbyt blisko niej, by móc jej zagrozić - oświadczył de Hoop Scheffer.
Rosja wysuwa też zastrzeżenie, że Stany Zjednoczone nie skonsultowały się z nią w sprawie tarczy.
Sekretarz generalny NATO zaprzeczył jednak, by była to prawda. Zapewnił, że Waszyngton poinformował o tarczy rosyjskich przedstawicieli przy NATO i przeprowadzi dodatkowe konsultacje w przyszłym miesiącu.
De Hoop Scheffer pozytywnie wypowiedział się o postulacie kanclerz Niemiec Angeli Merkel, by przedyskutować kwestię tarczy wewnątrz NATO i UE, odrzucił jednak ewentualność ingerowania w negocjacje Stanów Zjednoczonych z suwerennymi państwami.
NATO rozważa rozmieszczenie odrębnego obronnego systemu rakietowego w celu ochrony Europy - pisze "IHT". Zdaniem dyplomatów państw NATO, mógłby on kosztować miliardy dolarów, do tej pory nie było jednak mowy o konkretnej lokalizacji, finansowaniu ani terminarzu.
Mówiłem już w zeszłym miesiącu, że NATO powinno jak najszybciej przeprowadzić debatę na ten temat. Przecież system opierający się na rakietach przechwytujących i radarach w Polsce i Republice Czeskiej, nie obejmujący całego kontynentu europejskiego, nigdy nie może być pełnym systemem. Musimy się zastanowić, jak połączyć ewentualny system NATO z amerykańską tarczą - oświadczył sekretarz generalny NATO.
Podkreślił, że amerykańska tarcza obejmie 90% kontynentu europejskiego na koszt USA. Czy to mądre mówić: "Nie, Ameryko, dziękujemy.(...) Wolimy mieć system, na który wszystkie 26 państw NATO wyda miliardy dolarów"? Nie wydaje mi się, żeby to było najinteligentniejsze - zaznaczył.
Podkreślił, że Rosji grożą takie same niebezpieczeństwa co pozostałym państwom europejskim i wyraził nadzieję, że Moskwa wyrazi zainteresowanie ochroną ze strony USA czy NATO.