ŚwiatIzraelskie siły bezpieczeństwa zaatakowały zagranicznych dziennikarzy

Izraelskie siły bezpieczeństwa zaatakowały zagranicznych dziennikarzy

Izraelskie siły bezpieczeństwa zatrzymały w Hebronie kamerzystę agencji AP i ostrzelały gumowymi kulami samochody dziennikarzy - poinformowało Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej w Izraelu (FPA). Dziennikarze śledzili przebieg palestyńskiej demonstracji.

Izraelskie siły bezpieczeństwa zaatakowały zagranicznych dziennikarzy
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Jim Hollander

15.08.2014 | aktual.: 16.08.2014 05:25

FPA ogłosiło komunikat, w którym wyjaśnia, że izraelscy żołnierze ostrzelali gumowymi kulami grupę osób, które po piątkowej modlitwie w meczecie zebrały się na demonstracji przeciwko polityce władz Izraela.

"Jak przy innych okazjach, siły bezpieczeństwa zaczęły ostrzeliwać granatami hukowymi również dziennikarzy śledzących z pewnej odległości przebieg demonstracji, starając się ich rozproszyć" - stwierdza komunikat.

"Zatrzymany został kamerzysta agencji AP, fotografowi agencji AFP siłą uniemożliwiono wykonywanie jego pracy, a pocisk gumowy uderzył w samochód opancerzony agencji Reutersa, mimo iż był wyraźnie oznakowany jako pojazd prasowy" - dodaje FPA.

W komunikacie podkreśla się, że "nie po raz pierwszy wojsko izraelskie celuje w dziennikarzy". Stowarzyszenie protestuje przeciwko sposobowi ich traktowania przez izraelską straż graniczną oraz siły bezpieczeństwa.

"Władze Izraela po wielekroć obiecywały zbadanie tego rodzaju incydentów, ale ich rezultaty jakoś zawsze się rozmywają" - twierdzi FPA i przypomina, że "napaści i upokarzanie dziennikarzy, którzy próbują wykonywać swą pracę, zupełnie nie dopowiadają zasadom etycznym, których podobno przestrzegają izraelskie siły zbrojne".

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (85)