Izraelski ambasador na dywaniku u szefa MSZ. Są szczegóły
- Nie oczekiwaliśmy przeprosin, my oczekujemy zmiany tego wpisu. (...) Ambasador Izraela wyraził swoje zrozumienie dla naszej reakcji - powiedział Maciej Wewiór, rzecznik MSZ. Chodzi o niedzielny wpis Jad Waszem nt. antyżydowskiego prawa w okupowanej przez Niemców Polsce, po którym Radosław Sikorski wezwał do siebie ambasadora.
Niezgodne z prawdą historyczną i nie do zaakceptowania - taki komunikat na temat wpisu Jad Waszem usłyszał ambasador Izraela wezwany do Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Wicepremier Radosław Sikorski wezwał na wtorek ambasadora Izraela w Polsce w związku z ostatnią aktywnością Jad Waszem. Chodzi o niedzielny wpis na platformie X, w którym Jad Waszem napisało, że "Polska była pierwszym krajem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia wyróżniającej ich odznaki, w celu odizolowania ich od otaczającej ludności".
O szczegółach - po spotkaniu - powiedział dziennikarzom Maciej Wewiór, rzecznik resortu, podkreślając, że było one "pełne zrozumienia".
Jak przekonać Polaków do walki? Ekspert o przywróceniu poboru do wojska
- Ambasador Izraela wyraził swoje zrozumienie dla naszej reakcji i jestto jak najbardziej przyjęte po stronie Izraela. Jad Waszem jest zbyt ważną instytucją, żeby tak upraszczać swój przekaz - wskazał.
Rzecznik MSZ zaznaczył, że "ambasador nie jest osobą, która odpowiada za prowadzenie konta Jad Waszem", a resort ma nadzieję, że ten przekaz "trafi do innych instytucji w Izraelu i na koniec dnia ten wpis będzie zmieniony".
- Na pewno pojawia się problem zmiany generacji, zmiany pokoleniowej. Dzisiaj, kiedy odchodzą osoby, które pamiętają tamte czasy, mamy do czynienia z osobami, które żyją już tak naprawdę w innej rzeczywistości, rzeczywistości internetowej. I na pewno tutaj potrzeba działań i po stronie Izraela, i po stronie naszej, żeby edukować wszystkich w różnych krajach o tym, jak wyglądały fakty historyczne - dodał.
Reakcja na wpis
W niedzielę na platformie X Jad Waszem (Yad Vashem) napisał, że "Polska była pierwszym krajem, gdzie Żydzi zostali zmuszeni do noszenia wyróżniającej ich odznaki, w celu odizolowania ich od otaczającej ludności". "23 listopada 1939 r. Hans Frank, gubernator Generalnego Gubernatorstwa, wydał rozkaz, zgodnie z którym wszyscy Żydzi w wieku 10 lat i starsi musieli nosić na prawym ramieniu białą, materiałową opaskę o szerokości 10 cm, oznaczoną niebieską Gwiazdą Dawida" – dodał instytut, zachęcając do zapoznania się z pełnym tekstem analizującym to antysemickie prawo.
Jeszcze w niedzielę Sikorski prosił Jad Waszem o doprecyzowanie i wskazanie, że kiedy zmuszono Żydów do noszenia opaski z Gwiazdą Dawida, Polska była pod niemiecką okupacją. Tego samego dnia wieczorem Jad Waszem wskazał na platformie X, że w podlinkowanym pod jego wpisem artykule jest informacja o tym, że nakaz noszenia opasek z Gwiazdą Dawida był wydany przez niemieckie władze.
O wezwaniu ambasadora Izraela w Polsce szef MSZ poinformował w poniedziałek po południu. "Ponieważ wprowadzający w błąd wpis nie został poprawiony, postanowiłem wezwać ambasadora Izraela w Polsce do MSZ" – napisał na platformie X.