Dziewczynie, która spacerowała z narzeczonym aleją parkową, zwaną "Promenadą Jerozolimy", w pobliżu arabskiej wsi Abu Tor i żydowskiego osiedla Armon Hanatziv, napastnicy zadali wiele ran kłutych. Przewieziono ją do szpitala w ciężkim stanie.
Jej narzeczony nie odniósł żadnych obrażeń.
Jeden z napastników zasłabł, gdy policjanci izraelscy prowadzili go do samochodu patrolowego i zmarł nie odzyskawszy przytomności. Przyczyną był prawdopodobnie atak serca.
Policja zatrzymała również trzech pozostałych napastników. (mk)