"Iwan do domu" - antyrosyjskie ulotki na Białorusi
Na słupach ogłoszeniowych w Mińsku pojawiły się antyrosyjskie hasła - "Iwan do domu" i ulotki informujące o zagrożeniu ze strony rosyjskich wojsk. Białoruska opozycja w ten sposób protestuje przeciwko wpuszczaniu na terytorium Białorusi obcych wojsk.
01.10.2009 | aktual.: 02.10.2009 00:06
Przez dwa tygodnie na terytorium Białorusi stacjonowało ponad sześć tysięcy rosyjskich żołnierzy dysponujących czołgami, ciężką artylerią i samolotami. Zdaniem opozycjonistów to poważne zagrożenie dla suwerenności kraju.
Na słupach ogłoszeniowych w Mińsku działacze opozycji umieścili ulotki informujące o tym, w których rejonach stolicy znajdują się schrony przeciwlotnicze. "W związku z wprowadzeniem na terytorium naszego kraju obcych wojsk Białoruś stała się strefą podwyższonego ryzyka" - głosi treść ulotek.
Zdaniem liderów białoruskiej opozycji białorusko-rosyjskie manewry miały nie tylko przestraszyć państwa NATO, ale również były sygnałem, że władze siłą stłumią każdą próbę zmiany ustroju. Według opozycjonistów świadczy o tym jeden ze scenariuszy zakończonych we wtorek ćwiczeń, który zakładał - likwidację konfliktów zbrojnych na terytorium Białorusi.