Iskrzy w konflikcie z prezydentem. Czarzasty o serii zawetowanych ustaw
Marszałek Sejmu zabrał głos w sprawie kolejnych trzech ustaw zawetowanych przez prezydenta Karola Nawrockiego. – Nie robi to na mnie żadnego wrażenia, gdyż jakby pan zapytał, jaka ustawa pana prezydenta jest procedowana, to chciałbym panu powiedzieć, że żadna – stwierdził Czarzasty.
Najważniejsze informacje:
- Marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty odniósł się do trzech nowych wet prezydenta Karola Nawrockiego.
- Stwierdził, że "prezydent specjalizuje się w destrukcji i w konflikcie".
- Dodał też, że ustawy proponowane przez Nawrockiego nie są dobrze przemyślane, a prezydent chce być "mistrzem świata w niepodpisywaniu ustaw w Polsce".
W czwartek 18 grudnia prezydent Karol Nawrocki zawetował kolejne trzy ustawy. Tym razem chodzi o projekty, które dotyczyły prawa oświatowego, podwyżki akcyzy oraz podwyższenia tzw. podatku cukrowego. Do decyzji prezydenta odniósł się marszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty podczas programu "Polityczne Graffiti" w Polsat News.
Ma "głodową" emeryturę. Tak dorabia. "Żeby na święta coś zarobić"
Lider Nowej Lewicy oskarżał Nawrockiego o bezpodstawne sabotowanie działań rządu. – Pan prezydent specjalizuje się w destrukcji i w konflikcie – stwierdził Czarzasty w odpowiedzi na prośbę o skomentowanie trzech nowych wet.
Ustawy prezydenta? "Nie ma na co rzucić okiem"
Chwilę później marszałek Sejmu odniósł się do swojej decyzji o blokowaniu niektórych ustaw prezydenta w Sejmie. – Nie robi to (weto - red.) na mnie żadnego wrażenia, gdyż jakby pan zapytał, jaka ustawa pana prezydenta jest procedowana, to chciałbym panu powiedzieć, że żadna – mówił.
Parę dni po przejęciu funkcji, Czarzasty ogłosił, że zamierza blokować "szkodliwe" projekty ustaw w Sejmie. – To mój krzyk w walce z populizmem – powiedział nieoficjalnie współpracownikom. "Marszałkowskie weto" – jak mówił lider Nowej Lewicy – ma "stawać na drodze projektom populistycznym, psującym państwo i źle przygotowanym", pomijającym źródła finansowania czy uderzającym w społeczne emocje. Czarzastemu chodzi przede wszystkim o ustawy proponowane przez prezydenta.
– Gdyby one były w miarę dobrze przemyślane albo dobrze przygotowane, to może bym na nie rzucił okiem – stwierdził Czarzasty w trakcie rozmowy w Polsat News. – Ludzie, którzy piszą ustawy dla pana prezydenta, powinni konsultować się z kimś, kto potrafi to robić, albo z ośrodkiem rządowym, który w Polsce rządzi, albo ze specjalistami w Sejmie. Wtedy pewnie one byłoby lepsze. A tak to powiem szczerze nie ma na co za bardzo rzucić okiem – dodał.
Konflikt z prezydentem. "Do niczego nie doprowadzi"
Podstawowym zarzutem Czarzastego wobec urzędującego prezydenta pozostaje kwestia blokowania ustaw koalicji rządzącej. – Ile w tym roku? Zawetujemy 40? 80 ustaw? A może 62? Gdzie w tym wszystkim jest rozsądek? Gdzie w tym wszystkim jest myślenie o kraju. Konfliktem się do niczego nie doprowadzi – argumentował.
– Jak pan prezydent ma ochotę być mistrzem świata w niepodpisywaniu ustaw w Polsce, to pewnie jest. Tylko, czy to jest cokolwiek warte? – mówił Czarzasty.
Parę tygodni wcześniej marszałek Sejmu mówił o potencjalnym zakończeniu konfliktu z prezydentem Nawrockim. – Na wszystko przyjdzie czas – oświadczył Czarzasty w odpowiedzi na pytanie, czy ma plan na jego rozwiązanie. Stwierdził też jednak, że "prezydent nie jest Bogiem", a niektórych polityków "trzeba spokojnie sprowadzać na ziemię".
Źródło: Polsat News / WP