Iran. Mateusz Morawiecki zabiera głos ws. konfliktu Teheranu z Waszyngtonem
Mateusz Morawiecki zabrał w Sejmie głos ws. konfliktu na linii Iran-Stany Zjednoczone. Premier zapewnił, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez polskie władze. O godzinie 13 w siedzibie BBN zaplanowano spotkanie najwyższych władz w tej sprawie.
08.01.2020 | aktual.: 08.01.2020 12:57
Mateusz Morawiecki pojawił się w Sejmie, by zabrać głos ws. 13. emerytury. Przemówienie zaczął jednak od sytuacji na Bliskim Wschodzie. Premier zapewnił, że jest w stałym kontakcie z prezydentem i sojusznikami w sprawie tamtejszych wydarzeń.
- Dyskutujemy z naszymi partnerami najwłaściwszą reakcję. Dążymy do tego, by nastąpiła deeskalacja konfliktu. Chcemy utrzymać warunki pokoju i stabilności - powiedział Mateusz Morawiecki. Premier przekonywał, że polscy żołnierze są bezpieczni, a MON co godzinę otrzymuje raporty z Iraku.
Iran. Mateusz Morawiecki zabiera głos ws. konfliktu Teheranu z Waszyngtonem
Kwadrans wcześniej głosu premiera ws. konfliktu na Bliskim Wschodzie domagał się Władysław Kosiniak-Kamysz. Szef PSL wnioskował o zwołanie konwentu seniorów w sprawie poszerzenia porządku obrad o informację szefa rządu.
- Pan prezydent nie chce zwołać Rady Bezpieczeństwa Narodowego, zamyka się w swoim środowisku politycznym. Parlament jest od rozmowy i wspólnego stanowiska. My chcemy współpracować z rządem na rzecz bezpieczeństwa Polek i Polaków, polskich żołnierzy - zapewnił Kosiniak-Kamysz. Lider Koalicji Polskiej apelował o wycofanie polskich żołnierzy z Iraku, argumentując, że ich misja przestała mieć szkoleniowy charakter.
Poparcie dla premiera zadeklarował polityk KO. Franciszek Sterczewski napisał na Twitterze, że premier zadeklarował działanie w słusznym kierunku. "Trzymam za słowo!" - dodał.
Zobacz też: Irak. Co najmniej 13 pocisków spadło na bazę amerykańskich wojsk
Iran zaatakował. Donald Trump na razie nie przemówi. "Jak na razie, jest dobrze"
Masz news, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl