Iran coraz mocniej wspiera syryjski reżim
Iran wysyła do Syrii coraz większa liczbę doradców, żołnierzy elitarnych jednostek oraz broń i sprzęt, by pomóc prezydentowi Baszarowi el-Asadowi, który jest ważnym sojusznikiem Teheranu - napisał "Washington Post" na swym stronach internetowych.
29.05.2011 | aktual.: 29.05.2011 04:22
Antyrządowe demonstracje grożą obaleniem najważniejszego sojusznika Iranu w całym regionie, więc Teheran coraz intensywniej stara się wesprzeć reżim el-Asada - pisze "Washington Post".
Prócz pomocy materialnej, broni, instruktorów wojskowych i doradców rodem ze służb specjalnych, Iran wysyła do Damaszku wyrafinowany sprzęt pozwalający na śledzenie wymiany informacji poprzez serwisy społecznościowe, jak Facebook i Twitter oraz tropienie ich użytkowników. Uważa się, że dzięki tym systemom inwigilacji władze w Damaszku aresztowały w ostatnich tygodniach setki osób. Zatrzymywano ich nie na ulicach, podczas demonstracji, ale wyciągano z domów.
Do Syrii skierowano też oddziały specjalne zwane Quds Force, stanowiące elitarne jednostki irańskiej Gwardii Rewolucyjnej, utworzone podczas wojny irańsko-irackiej, których zadaniem jest "eksportowanie islamskiej rewolucji" poza granice Iranu.
Skala pomocy udzielanej przez Teheran, ani "rozmiar irańskiego kontyngentu w Syrii" nie są znane, ale według źródeł oficjalnych udział Iranu w walce z syryjską opozycja systematycznie rośnie - pisze waszyngtoński dziennik.
"The Economist" przypomniał w ubiegłym tygodniu, że Syria tym ważniejszym sojusznikiem Iranu, że przez wiele krajów arabskich postrzegany jest on jako rosnące zagrożenie dla regionu. Organizacją wymierzoną zdecydowanie przeciw Iranowi jest Rada Współpracy Zatoki Perskiej (GCC), której wszystkie monarchie członkowskie - prócz Omanu - są rządzone przez sunnitów, obawiających się irańskiej szyickiej teokracji.
W ubiegłym miesiącu dziennik "Los Angeles Times" podkreślał, że jeśli Teheran skutecznie obroni prezydenta El-Asada, to na dłuższą metę może to bardzo pokrzyżować plany USA w odniesieniu do Bliskiego Wschodu. Stany Zjednoczone starały się, z pomocą Arabii Saudyjskiej, rozbić alians Damaszku z Teheranem.
Poważne zobowiązania el-Asada wobec Teheranu jeszcze bardziej zbliżą te dwa państwa. Ich siły bezpieczeństwa przeprowadzają wspólne szkolenia, koordynują swe strategie i dostarczają sobie nawzajem broni. Państwa łączą też liczne traktaty zobowiązujące obie strony do stawania w obronie sojusznika - pisał "LA Times".