Nie posłuchali USA. Porozumienie podpisane w Bagdadzie
Irak i Iran podpisały porozumienie o bezpieczeństwie granic, co może wpłynąć na relacje z USA. Umowa została zawarta w Bagdadzie, mimo sprzeciwu administracji prezydenta Donalda Trumpa.
Co musisz wiedzieć?
- Irak i Iran podpisały porozumienie dotyczące bezpieczeństwa wspólnej granicy.
- Umowa została zawarta w poniedziałek w Bagdadzie.
- Porozumienie może wpłynąć na relacje Iraku z USA, które dążyły do osłabienia więzi Bagdadu z Teheranem.
W poniedziałek w Bagdadzie doszło do podpisania umowy o bezpieczeństwie granic między Irakiem a Iranem. Dokument sygnowali najwyżsi rangą urzędnicy ds. bezpieczeństwa obu krajów: Ali Laridżani z Iranu oraz iracki doradca ds. bezpieczeństwa Kasim al-Aradżi. W ceremonii uczestniczył premier Iraku Muhammad Szija as-Sudani.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump wpadł w pułapkę? "Czerpie wiedzę o świecie z telewizji"
Jakie są reakcje USA?
Podpisanie porozumienia odbyło się wbrew oczekiwaniom administracji prezydenta USA Donalda Trumpa, która starała się osłabić powiązania Bagdadu z Teheranem.
Waszyngton obawia się, że umowa może być sygnałem, iż Irak wybiera Iran kosztem relacji z USA. Może to prowadzić do nałożenia sankcji na Bagdad i zbliżenia Białego Domu z Kurdami.
Czytaj także: Iran stanowczo przeciwko "szlakowi Trumpa". Ostrzega USA
Co oznacza umowa dla Bliskiego Wschodu?
Według irańskiej telewizji PressTV, Ali Laridżani określił wizytę w Bagdadzie jako "przełomowy moment w stosunkach dwustronnych".
Umowa została zawarta w czasie, gdy USA intensyfikują wysiłki, aby zablokować legalizację Sił Mobilizacji Ludowej (PMF) w Iraku, które są kontrolowane przez Teheran. Biały Dom chciałby, aby bojówki stały się częścią państwowych sił bezpieczeństwa.