"IRA nie stanowi już zagrożenia"
Irlandzka Armia Republikańska nie
stanowi już zagrożenia w Irlandii Północnej - donoszą irlandzkie media, powołując się na raport Niezależnej Komisji Monitorującej (IMC), który ma zostać opublikowany w środę.
Reuters odnotowuje, że IRA odpowiada za ponad połowę z 3600 ofiar 30-letniego północnoirlandzkiego konfliktu, zakończonego w 1998 roku porozumieniem wielkopiątkowym.
W 2005 roku IRA przyrzekła rozbrojenie i dążenie do zjednoczenia Irlandii na drodze pokojowej, jednak samo istnienie tej organizacji wciąż niepokoiło zwolenników przynależności Irlandii Północnej do Wielkiej Brytanii.
Z raportu przygotowanego przez IMC wynika również, że wraz z utworzeniem w 2007 roku wspólnego rządu Partii Demokratycznych Unionistów (DUP) i Sinn Fein, który połączył katolików i protestantów, IRA zwiększyła swoje zaangażowanie w proces demokratyczny.
Zeszłoroczne porozumienie o utworzeniu koalicji przypieczętowało ustalenia z 1998 roku, jednak konflikt między probrytyjskimi unionistami a nacjonalistami z Sinn Fein zaczął narastać.
Są obawy, że sprzymierzona z IRA partia Sinn Fein wyjdzie z rządu, jeśli ten nie zagwarantuje ram czasowych przeniesienia kompetencji policyjnych i sądowniczych z Londynu do Belfastu.
DUP domaga się rozwiązania IRA i nie popiera lokalnej kontroli nad siłami policyjnymi.
W ostatnich tygodniach obie partie unikały wspólnych spotkań, a DUP grozi poważnymi konsekwencjami, jeśli rząd nie spotka się w tym miesiącu na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu.
Jak napisała gazeta "Irish Independent", DUP i Sinn Fein "muszą dorosnąć i nauczyć się ze sobą współpracować".