Indonezja: zginęło niemal 2 tys. osób, a 5 tys. nadal jest zaginionych. Mieszkańcom brakuje czystej wody

Oficjalna liczba ofiar śmiertelnych trzęsień ziemi w wyniku niszczycielskiego trzęsienia ziemi i tsunami w Indonezji sięga niemal 2000. Zwłoki odnaleziono w mieście Palu, które najbardziej ucierpiało przez ten kataklizm. Szacuje się, że zaginionych wciąż jest około 5000 ludzi.

Domy zawalały się pod ziemię wraz z przebywającymi w nich ofiarami, zakopując ich żywcem.
Źródło zdjęć: © PAP
Karol Juchniewicz

Kolejne ciała w dalszym ciągu są odkopywane. W tym tygodniu zespoły rato planują zaprzestać poszukiwania ofiar. Ci którzy nie zostaną odnalezieni - zostaną uznani za zmarłych.

Przypomnijmy, że w piątek 28 września trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 stopnia wywołało fale tsunami sięgające sześciu metrów. Woda zalała wiele miejsc niszcząc budynki i zabijając ludzi. Tysiące domów w wyniku trzęsienia ziemi oraz nawałnic z obfitym deszczem rozpadło się i trafiło pod osuwające się ziemie. Wiele ofiar zostało pogrzebanych żywcem. Więcej informacji na temat trzęsienia ziemi przeczytasz tutaj, natomiast o uderzeniu tsunami w Sulawesi w tym miejscu.

Obecnie ponad 200 tys. poszkodowanych osób potrzebuje pomocy humanitarnej. Ludzie potracili całe swoje dobytki. W mieście Palu brakuje wody żywności i podstawowych artykułów.

Indonezyjski szef agencji ds. kryzysowych powiedział, że życie w niektórych obszarach dotkniętych katastrofą zaczyna wreszcie wracać do normy. Natychmiastowe zapotrzebowanie na żywność i wodę zostało już zaspokojone, a samorząd lokalny ponownie zaczął funkcjonować. Wiele szkół zostało całkowicie zniszczonych, choć rząd Indonezji poinformował, że zajęcia zostaną wznowione,tam gdzie to tylko będzie możliwe. Wielu uczniów jednak wciąż jest zbyt przestraszonych po katastrofie, aby powrócić na zajęcia.

- Mam nadzieję, że nie zabraknie polskiej pomocy dla Indonezji. Polska Akcja Humanitarna zbiera pieniądze różnymi sposobami. To, co w tej chwili najbardziej jest potrzebne, to nawet nie tyle żywność, nie tyle schronienie, bo to jeszcze można przetrwać. Największym zagrożeniem jest brak czystej wody - mówiła w sobotę na antenie TVN24 Janina Ochojska prezes zarządu PAH.

Źródło: abcNEWS.com, TVN 24

Wybrane dla Ciebie

Szef kancelarii prezydenta: Trwa rozmowa Trump-Nawrocki
Szef kancelarii prezydenta: Trwa rozmowa Trump-Nawrocki
Kolejny dron znaleziony w Polsce. Incydent pod Lublinem
Kolejny dron znaleziony w Polsce. Incydent pod Lublinem
Zełenski po rozmowie z Tuskiem. "Musi dojść do odpowiedniej reakcji"
Zełenski po rozmowie z Tuskiem. "Musi dojść do odpowiedniej reakcji"
Były wiceprezydent USA ws. dronów. "Nadszedł czas"
Były wiceprezydent USA ws. dronów. "Nadszedł czas"
Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"
Tusk po rozmowach z liderami Europy. "Wsparcie obrony powietrznej"
Niemcy o dronach nad Polską. "Przełomowy moment"
Niemcy o dronach nad Polską. "Przełomowy moment"
Skradziono samochód Tuska. Służby specjalne działają
Skradziono samochód Tuska. Służby specjalne działają
Merz o dronach nad Polską. "Niemiecki rząd ostro potępia"
Merz o dronach nad Polską. "Niemiecki rząd ostro potępia"
MSWiA przypomina. Oto poradnik bezpieczeństwa dla Polaków
MSWiA przypomina. Oto poradnik bezpieczeństwa dla Polaków
Dron obok jednostki wojskowej. Poseł PiS: To nie jest przypadek
Dron obok jednostki wojskowej. Poseł PiS: To nie jest przypadek
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Trump zareagował ws. dronów nad Polską
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa
Sikorski: Putin drwi z pokojowych wysiłków Trumpa