Mężczyzna karmił krokodyla w Indonezji. Nagle zwierze zaatakowało

12 lutego w południowym Sulawesi w Indonezji miała miejsce powódź, która umożliwiła krokodylom przedostanie się w głąb lądu. Jeden z nich został odłowiony i umieszczony w parku rozrywki Cimory Dairyland. Zwierzę stało się atrakcją turystyczną, przyciągając tłumy odwiedzających.

Starszy mężczyzna, próbując nakarmić gada, został przez niego zaatakowany i wciągnięty do basenu. Na nagraniu, które trafiło do internetu, widać, jak krokodyl szarpie swoją ofiarę pod wodą. Mężczyzna został poważnie ranny w rękę i trafił do szpitala.

Na miejscu szybko zjawiły się służby ratunkowe. Hasanuddin, szef lokalnej straży pożarnej, poinformował, że ewakuacja przebiegła sprawnie dzięki pomocy mieszkańców.

Zobacz też: spektakularne zjawisko nad Polską. Nagrania świadków

- Otrzymaliśmy informację, że krokodyl ten był wcześniej widziany w pobliżu wysypiska śmieci i złożył jaja na lądzie. Jeśli jest jedna samica krokodyla, prawdopodobnie w pobliżu wciąż czai się samiec krokodyla - dodał Hasanuddin.

Krokodyl został już wypuszczony do swojego naturalnego środowiska.

Przeczytaj też:

"Panika w KPRM". Posłowie PiS domagają się informacji od Tuska

Odebrał telefon z banku. Po chwili nic już nie miał

Źródło: fakt.pl/metro.co.uk