Incydenty z udziałem Rosji. Prowokacje wobec USA?

Do kilku niepokojących incydentów z udziałem Rosji doszło w ciągu ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie. Reuters informuje o "niebezpiecznych i nieprofesjonalnych" manewrach rosyjskich samolotów wojskowych pobliżu pływającego po Morzu Czarnym amerykańskiego niszczyciela USS Porter. Z kolei "New York Times" podał, że Rosja w tajemnicy rozmieściła nowe rakiety samosterujące, naruszając układ o likwidacji pocisków rakietowych średniego i krótszego zasięgu z 1987 r. Telewizja Fox News alarmowała natomiast, że w pobliżu wybrzeży USA zauważono rosyjski okręt szpiegowski.

Obraz
Źródło zdjęć: © Wikipedia | Dmitriy Pichugin

Rosyjskie samoloty nad Morzem Czarnym

O niebezpiecznym zachowaniu się rosyjskich pilotów poinformował rzecznik Dowództwa Europejskiego Stanów Zjednoczonych. Według informacji Reutersa, 10 lutego miała miejsce seria trzech niepokojących incydentów z udziałem myśliwców Su-24 oraz patrolowego Iła-38.

Kapitan pływającego po akwenie amerykańskiego niszczyciela USS Porter Danny Hernandez relacjonował, że na bardzo bliską odległość od okrętu zbliżyły się najpierw myśliwce - za pierwszym razem dwa, a za drugim - jeden, zaś później bardzo blisko podleciał także Ił.

Hernandez powiedział, że samoloty nie odpowiadały na wysyłane z USS Porter sygnały i podkreślił, że tego rodzaju incydenty mogą przerodzić się w bardziej niebezpieczne wypadki.

Rozmieszczenie rakiet z pogwałceniem umów międzynarodowych

To nie jedyne niepokojące informacje, jakie pojawiają się w związku z działaniami Rosji w ostatnich dniach. Według "New York Timesa", mimo protestów ze strony USA, Rosja w tajemnicy rozmieściła nowe rakiety samosterujące. Naruszyła w ten sposób układ o likwidacji pocisków rakietowych średniego i krótszego zasięgu z 1987 r.

Chodzi o nową rosyjską rakietę samosterującą ziemia-ziemia, oznaczoną przez Amerykanów jako SSC-X-8, która według ekspertów jest najprawdopodobniej lądową wersją odpalanej z morza rakiety SSN-30A. Jej zasięg może wynosić nawet 5,5 tys. km i prawdopodobnie może ona przenosić głowice nuklearne.

Według przedstawicieli Waszyngtonu, Rosja dysponuje dwoma batalionami tych zakazanych rakiet samosterujących. Pierwszy stacjonuje na poligonie Kapustin Jar w północno-zachodniej części okręgu astrachańskiego. Drugi w grudniu został stamtąd przemieszczony do innej części Rosji - pisze "NYT". Każdy batalion wyposażony jest w cztery mobilne wyrzutnie rakietowe.

Testy i rozmieszczenie tych rakiet są naruszeniem amerykańsko-rosyjskiego traktatu INF z 1987 roku, podpisanego przez prezydentów USA i ZSRR Ronalda Reagana i Michaiła Gorbaczowa. Umowa zabrania obu stronom testowania, produkcji i posiadania odpalanych z wyrzutni naziemnych rakietowych pocisków balistycznych bądź manewrujących o zasięgu od 500 km do 5,5 tys. km. Układ ten jest uważany za jedno z porozumień, które doprowadziły do zakończenia zimnej wojny.

"NYT" przypomina, że już w 2014 roku administracja ówczesnego prezydenta USA Baracka Obamy interweniowała w reakcji na testy tej nowej rakiety. Lecz zamiast dostosować się do postanowień INF, Rosjanie poszli naprzód, kontynuując program budowy SSC-X-8 - podaje gazeta.

"NYT" podkreśla, że Kreml dokonał tego kroku w wyjątkowym momencie politycznym: gdy puste pozostaje stanowisko doradcy prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego po tym, jak zdymisjonowany został Michael Flynna. Dodatkowo wciąż trwa kompletowanie nowej obsady amerykańskich resortów dyplomacji i obrony przez administrację nowego prezydenta USA, Donalda Trumpa.

Okręt szpiegowski u wybrzeży USA

W tym kontekście dodatkowe wątpliwości może budzić fakt, że we wtorek u wschodnich wybrzeży USA niedaleko Delaware, ujawniono obecność rosyjskiego okrętu szpiegowskiego Wiktor Leonow.

Statek znajdował się na wodach międzynarodowych, około 70 mil od linii brzegowej i kierował się na północ. Telewizja Fox News podała, że nie wiadomo dokąd zmierza rosyjska jednostka, wiadomo natomiast, że jest uzbrojona w przeciwlotnicze pociski rakietowe.

Według źródła, cytowanego przez stację telewizyjną, póki co statek nie stanowi wielkiego problemu, ale jego poczynania są obserwowane. Nie robi tego jednak żaden z czterech amerykańskich okrętów wojennych, które obecnie znajdują się na Oceanie Atlantyckim, gdzie biorą udział w ćwiczeniach.

Wybrane dla Ciebie
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od kilku tygodni
Tragedia w Pudliszkach. 77-latek nie żył od kilku tygodni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Szukała kobiet w trudnej sytuacji i oferowała pracę. Resztę robili oni
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Poranek Wirtualnej Polski. Pasmo publicystyczne
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Dziennikarz latał dronem nad obiektami wojskowymi. Nikt nie reagował
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Nawrocki kontra rząd. Polacy negatywnie o braku współpracy
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Co z majątkiem Nawrockiego? Oświadczenie wciąż niejawne
Trump rozmawiał z Putinem. Media: Kreml narzucił swoją narrację
Trump rozmawiał z Putinem. Media: Kreml narzucił swoją narrację
Śmiszek o swojej chorobie. "Idzie ku dobremu"
Śmiszek o swojej chorobie. "Idzie ku dobremu"
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Nie żyje Paul Daniel "Ace" Frehley. Miał 74 lata
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Vance: Rosja i Ukraina nie są gotowe na porozumienie pokojowe
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Zełenski: Rosja zakończy wojnę, gdy nie będzie mogła jej kontynuować
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"
Szczyt Trump-Putin w Budapeszcie? "Ukraina na przegranej pozycji"