Idą śnieżyce! Ile napada nam białego puchu?
Niestety, informacje pogodowe w ostatnim okresie nie są dla nas najlepsze. Wciąż zmagamy się z dużymi mrozami, a gdy one ustąpią, niestety będziemy musieli pogodzić się z faktem, że znacząco zwiększy się pokrywa śnieżna. Dzieci z pewnością się ucieszą, ale z punktu widzenia transportu jest to bardzo zła wiadomość.
29.01.2014 08:19
Opady śniegu nie będą jednak w skali całej Polski równomierne. Dowiedzmy się zatem, ile niechcianego "prezentu" dostaną mieszkańcy poszczególnych części naszego kraju. Najgorsza sytuacja ma w tym tygodniu wystąpić na północy kraju, gdzie sypać ma najbardziej intensywnie. Tam pokrywa śnieżna wzrośnie o około 5-10 cm, a najgorzej ma być w środę na Pomorzu i w piątek i w sobotę na północnym wschodzie kraju. Nie oznacza to, że w inne dni biały opad również się nie pojawi.
Podobnie źle będzie w centralnej części kraju, czyli na Mazowszu, Ziemi Łódzkiej i w okolicach Kielc. Tam już we wtorek bardzo intensywnie poprószy, a w mniejszym stopniu opady śniegu z niewielkimi przerwami potrwają nawet do końca tygodnia. W tym regionie odwilż jest bowiem mało prawdopodobna. 10 centymetrów przyrostu do końca tygodnia stanowi przedmiot wysokiego prawdopodobieństwa, co biorąc pod uwagę już zalegającą warstwę, może doprowadzić do nawet 30 centymetrów pokrywy. Rekord Polski w wysokości pokrywy śnieżnej dzierży Bielsko-Biała, gdzie w styczniu 1987 roku leżało 87 cm śniegu.
Nie oznacza to jednak, że w pozostałych częściach naszego kraju śnieg nie spadnie. Nie będzie go po prostu tak dużo. Najlepiej będzie na południowym zachodzie, gdzie pokrywa śnieżna wzrośnie zaledwie o 2-3 centymetry, a w weekend prawdopodobnie całkowicie się roztopi z powodu odwilży. Wielkopolska, Małopolska i Śląsk również przesadnie nie "wzbogacą się" o biały puch, realne są tam 3-4 centymetry.
Na Śląsku i w Małopolsce trudny będzie czwartek, kiedy spadnie większość przeznaczonego dla tych regionów śniegu na cały tydzień, w jeden wieczór nawet do 3 centymetrów. W piątkowy wieczór powinien już pojawić się tam deszcz, który zwykle mocno ułatwia topnienie śniegu.
Wygląda na to, że w całkiem niezłej sytuacji pod względem śnieżyc znajdą się także mieszkańcy Lubelszczyzny i Rzeszowszczyzny.
Kolejny tydzień ma dla odmiany przynieść w całym kraju odwilż, do tego z intensywnymi opadami deszczu. W sumie dodatnie temperatury i opady "w stanie ciekłym" spowodują, że pokrywa śnieżna albo roztopi się całkowicie, albo też ulegnie poważnemu zmniejszeniu. Jeżeli sprawdzą się prognozy długoterminowe, zupełnie bezśnieżnie może się zrobić za około dwa tygodnie, kiedy temperatury mają szanse przyjąć wartości silnie dodatnie przez całą dobę.
Śnieżyce to tylko jeden z przykrych aspektów pogody w tym tygodniu. Meteorolodzy ze Stanów Zjednoczonych, których prognozy publikujemy (niech czytelnik nie da sobie wmówić, że wiarygodne dane można uzyskać w studiu jednej z telewizji, które lubią chwalić się posiadaniem własnych wyspecjalizowanych kadr) prognozują w Polsce także dalszy ciąg całodobowych mrozów (w większości kraju do piątku) oraz silne wiatry, w środku tygodnia dochodzące nawet do 60 km/h. Przy prędkościach dwukrotnie większych jakie notowaliśmy przy Orkanie być może same liczby nie robią wrażenia. Niestety jednak, taki wiatr bardzo spotęguje odczucie chłodu.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">