Holendrzy porwani w Jemenie apelują do rządu
Porwana w marcu w Jemenie para
Holendrów zaapelowała do rządu swojego kraju, by nie uciekał się
do przemocy podczas próby ich uwolnienia. Nagranie z tym apelem
wyemitowała holenderska telewizja NOS.
12.04.2009 | aktual.: 12.04.2009 22:29
- Prosimy rząd, by nie używał przemocy, aby nas uwolnić, lecz zrobił to w sposób pokojowy - powiedział Jan Hoogendoorn. - Chcemy przeżyć - podkreśliła jego małżonka Heleen Janszen.
Agencja AFP pisze, że zakładnicy którzy przekazali, iż są dobrze traktowani, wydają się być w dobrym zdrowiu.
Para Holendrów została porwana 31 marca. Przywódca plemienia, które ich przetrzymuje, domaga się pociągnięcia do odpowiedzialności policjantów, którzy w 2008 napadli na jego ludzi oraz rekompensaty finansowej.
Leżący na Półwyspie Arabskim Jemen jest jednym z najbiedniejszych państw świata poza kontynentem afrykańskim. Przeważa tu tradycyjna struktura plemienna. Członkowie plemion często porywają turystów, by szantażem wymusić poprawę warunków życia i wywrzeć presję na władze kraju.
W ciągu ostatnich 15 lat uprowadzonych zostało w Jemenie ponad 200 zagranicznych obywateli. Większość porwanych wychodzi z opresji bez szwanku.