Holenderka zabiła w wypadku dwójkę Polaków. Kobieta trafi do więzienia na dwa lata
52-letnia Julia H. z impetem uderzyła samochodem w dwójkę młodych Polaków, którzy jechali rowerami. Do tragedii doszło, ponieważ kobieta dostała ataku epilepsji. W policyjnych raportach odnotowano, że kobieta spowodowała siedem innych wypadków z tego samego powodu.
26.01.2018 | aktual.: 26.01.2018 10:59
Do tragicznego wypadku doszło 30 maja 2014 roku. 23-letnia Sylwia i 29-letni Grzegorz wyjechali rowerami na zakupy do jednego z supermarketów w Westlandzie na południu Holandii. Julia H. straciła panowanie nad kierownicą i śmiertelnie potrąciła rowerzystów.
Po zatrzymaniu okazało się, że od 2008 roku, z powodu ataków epilepsji, spowodowała siedem wypadków. Jednak to nie zniechęciło kobiety do jeżdżenia samochodem i kupowania kolejnych pojazdów. W ciągu niecałych dziesięciu lat była właścicielką dziewięciu aut.
Po wypadku z udziałem Polaków Julia H. straciła prawo jazdy, ale zaledwie po czterech dniach znowu usiadła za kierownicą. Kilka dni temu kobieta stanęła przed sądem i usłyszała wyrok dwóch lat pozbawienia wolności.
Jak podają holenderskie media, prokurator wnioskował jedynie o sześć miesięcy więzienia, ale sąd uznał tę karę za niewystarczającą z uwagi na ogrom cierpienia, którego doznały rodziny zabitych Polaków.