Mimo padającego deszczu, 85 tysięcy osób przeszło w poniedziałek ulicami baskijskiego miasta Vitoria, protestując przeciwko przemocy ze strony baskijskich separatystów z ETA.
Pochód milczenia był reakcją na śmierć strażnika więziennego. Maxim Casada zginął w niedzielę we własnym garażu w wyniku wybuchu bomby. W więzieniu, w którym pracował, odbywa karę kilku członków ETA.
Podobne demonstracje jak ta w Vitorii, zorganizowano również w innych miastach Hiszpanii. (ej)