Około 400 skinheadów z Czech, Słowacji, Polski i Niemiec przyjechało na koncert do miejscowości Senohraby, 20 km na południowy-wschód od Pragi. Policja nie interweniowała, gdyż - jak wyjaśniła - nie widziała żadnych swastyk. Jednak trzy stacje telewizyjne pokazały reportaże, w których były widoczne nazistowskie symbole.
Swastyka jest w Czechach symbolem zakazanym. Mam nadzieję, że rola policji w tym przypadku będzie szczegółowo wyjaśniona - powiedział Havel.(mon)