Halloween vs. Holy Wins - czyli walka dobra ze złem

- 31 października, w dniu w którym inni bawią się z okazji Halloween, "święci" maszerować będą w towarzystwie aniołów na szczudłach i przy akompaniamencie bębniarzy i innych instrumentów - pisze na swojej stronie Archidiecezja Warszawska.

Inicjatorem i organizatorem tego wydarzenia jest wspólnota Emmanuel. Na ten konkretny wieczór zaplanowali oni marsz podczas którego spotkać będzie można wielu świętych współczesnych i tych z dawniejszych czasów. Każdy może w nim uczestniczyć i przebrać się za ulubioną postać.

- W przeddzień 1 listopada, chcemy pokazać radosny aspekt świętowania ze Wszystkimi Świętymi. Dlatego też zapraszamy wszystkich, szczególnie całe rodziny do przebierania się za swoich ulubionych świętych i wyruszenia z nami w tę radosną i kolorową paradę - zachęcają organizatorzy

Odkąd Polacy przejęli amerykański zwyczaj obchodzenia święta Halloween, rozpoczęła się narodowa dyskusja. Amatorów krwawych drinków, czy demonicznych strojów nie brakuje, ale coraz głośniej protestują też przeciwnicy.

Historia wywodzącego się z irlandzkiej tradycji Halloween, za oceanem sięga niemal stu lat i z radością biorą w nim udział nie tylko dzieci, ale też dorośli. W Polsce obchodzenie go nie było powszechne, do niedawna. Od kilku lat kościół konsekwentnie straszy zagrożeniami związanymi z tym zwyczajem. Ostatnie lata to nieustanna walka hierarchów i księży z wampirami, duchami i pukaniem do drzwi pod hasłem: "Cukierek albo psikus". Zaciekła wojna trwa również w internecie. W zeszłym roku ci, którym nie było po drodze z Halloween, zamieniali na Facebooku zdjęcia profilowe na portrety swoich świętych imienników. W tym roku przyłączają się do internetowych wydarzeń pod hasłem: "Jestem chrześcijaninem, nie obchodzę Halloween". Do największego zgłosiło się już ponad 21 tys. osób.

Kościół przekonuje swoich wiernych, że często zabawa halloweenowa to nie tylko dziecięce igraszki, zabawy, a pogańskie rytuały na pograniczu satanizmu, kultur celtyckich czy pogańskich.