Gwałcił córkę codziennie, spłodził czworo chorych dzieci

Gwałcił córkę prawie codziennie przez ponad 30 lat, spłodził jej czworo dzieci. Sprawa "australijskiego Josefa Fritzla" wstrząsnęła opinią publiczną w Australii - donosi "The Sydney Morning Herald".

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP | William West

Australijczyk (jego danych policja nie ujawniła) z miejscowości Latrobe Valley w stanie Wiktoria został oskarżony o więzienie, gwałty i kazirodztwo wobec swojej córki. Mężczyzna gwałcił swoją córkę od 1970 roku, gdy miała 11 lat aż do 2007 roku. W tym czasie spłodził jej czworo dzieci, które urodziły się z wadami wrodzonymi. Jedno z dzieci zmarło, a te które nadal żyją, mają poważne problemy zdrowotne.

W czerwcu 2007 roku, po ponad 30-letniej gehennie dojrzała już kobieta odważyła się w końcu iść na policję. Jak tłumaczyła, nie zrobiła tego wcześniej, ponieważ ojciec groził przemocą wobec jej matki i dzieci.

Wszystkie z dzieci, które urodziła gwałcona kobieta przyszły na świat w dużych szpitalach w Melbourne. Powstają więc pytania, jak to się stało, że nikt wtedy nie zainteresował się, kto był ich ojcem.

Jak się okazało, w 2005 roku po doniesieniach sąsiadów rodzinę odwiedzili policjanci, jednak z obawy o bezpieczeństwo swoje i najbliższych gwałcona kobieta wtedy milczała. Policja nie miała żadnych dowodów, dzięki którym mogłaby zatrzymać sprawcę koszmaru.

Mężczyzna, któremu w sumie postawiono ponad 80 zarzutów, wszystkim zaprzecza. Twierdzi, że to nie on jest ojcem dzieci, a jego wersję potwierdza jego żona. Pomimo mieszkania pod jednym dachem z gwałcicielem, swoją wykorzystywaną córką i jej dziećmi, kobieta twierdzi, że nie miała pojęcia o tym, żeby jej mąż mógł dopuścić się tak strasznych czynów.

Testy DNA potwierdziły jednak, że ojcem dzieci jest dziadek,ojciec ich matki.

Proces "australijskiego Josefa Fritzla" ma się rozpocząć w listopadzie.

Jak zauważa australijska prasa, trudno w tym wypadku uniknąć porównań do Josefa Fritzla - potwora z austriackiego Amstetten, który w tym roku został skazany na dożywocie za 24-letnie uwięzienie swojej córki, gwałty na niej i spłodzenie z nią siedmiorga dzieci.

Wybrane dla Ciebie
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Rumunia wzywa rosyjskiego ambasadora na dywanik. Chodzi o drony
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kościerzyna. Samochód potrącił dwoje 17-latków
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi
Kontrola lotu z Brukseli na Okęciu. Kurski grzmi
Norweska telewizja przeprasza za relację o Marszu Niepodległości
Norweska telewizja przeprasza za relację o Marszu Niepodległości
Reklamy dla dzieci pod lupą. UOKiK prześwietla infulencerów
Reklamy dla dzieci pod lupą. UOKiK prześwietla infulencerów
"Dlatego odmówiłem". Nawrocki o decyzji ws. 46 sędziów
"Dlatego odmówiłem". Nawrocki o decyzji ws. 46 sędziów
Chiny chwalą się "armią robotów". "Masowa produkcja"
Chiny chwalą się "armią robotów". "Masowa produkcja"
Nawrocki chce się spotkać z rządem, Brzęczek triumfuje. [SKRÓT DNIA]
Nawrocki chce się spotkać z rządem, Brzęczek triumfuje. [SKRÓT DNIA]
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Infrastruktura Putina "krwawi". Neptuny trafiły w cel
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Matysiak pozytywnie ocenia Nawrockiego. Skrytykowała Donalda Tuska
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Pieskow zwrócił się do żołnierzy Kima. "Nigdy nie zapomnimy"
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób
Afera w ukraińskiej straży granicznej. Do Polski mogło trafić 120 osób