Grzegorz Schetyna zapowiada nowy etap współpracy z Berlinem
Minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna zapowiedział w Berlinie rozpoczęcie nowego etapu współpracy z Niemcami. Podkreślił, że Polska i Niemcy mają "wspólne spojrzenie" m.in. na konflikt rosyjsko-ukraiński.
- Jestem tu, w Berlinie, żeby rozpocząć nowy etap współpracy - powiedział Schetyna po spotkaniu z szefem dyplomacji Niemiec Frankiem Walterem Steinmeierem.
Jak zauważył, zdaniem Steinmeiera relacje polsko-niemieckie są tak dobre, że trudno o lepsze. - Ale wydaje mi się, że powinniśmy spróbować jeszcze je poprawiać - powiedział Schetyna.
Zapowiedział "bardzo intensywną agendę spotkań" z niemieckimi partnerami. Jak ocenił, Berlin i Warszawa mają wspólne spojrzenie na wiele spraw - zarówno na konflikt rosyjsko-ukraiński i Białoruś, jak i na Bliski Wschód.
Schetyna powiedział, że współpraca polsko-niemiecka powinna służyć wzmacnianiu kooperacji trójstronnej w ramach Trójkąta Weimarskiego, w której uczestniczy też Francja. W Paryżu ma się niebawem odbyć kolejne spotkanie szefów dyplomacji trzech krajów.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy, Steinmeier odniósł się do krytycznych głosów w Polsce, zarzucających stronie niemieckiej odsunięcie naszego kraju od rozmów z Rosją i Ukrainą w sprawie rozwiązania kryzysu ukraińskiego.
- Musimy skorygować sprawy, które - jak uważam - przedstawiane były nie do końca zgodnie ze stanem rzeczywistym - powiedział szef niemieckiej dyplomacji. Rzeczywiście, odbyły się dwa spotkania "w formacie normandzkim" (Niemcy, Francja, Rosja, Ukraina), ponieważ wcześniej (na początku czerwca) doszło do spotkania w takim składzie w Normandii. Nie uczestniczył w nich przedstawiciel Warszawy, co część polityków i mediów uznała za afront.
Jak zaznaczył Steinmeier, ta sprawa nie powinna być wykorzystywana do siania niesnasek w stosunkach niemiecko-polskich. Polska i Niemcy będą się w sprawach ukraińskich nadal - tak jak dotychczas - konsultować - zapewnił.
Schetyna, odnosząc się do informacji o kłopotach niemieckiej armii, która - zdaniem mediów - nie jest zdolna do wywiązania się z długofalowych zobowiązań wobec NATO ze względu na brak sprzętu i awarie, powiedział, że Sojusz "nie jest tylko uzależniony od aktualnej dyspozycji Bunddeswehry". - Mam więcej wiary w możliwości armii niemieckiej (niż zadający pytanie dziennikarz - przyp. red.) - podkreślił szef polskiej dyplomacji. Jak dodał, solidarna i zdecydowana polityka całego Sojuszu może być odpowiedzią na zagrożenia.
Steinmeier podkreślał wkład Polski w obalenie muru berlińskiego i przezwyciężenie podziału Europy. Wspomniał o pomocy rządu Tadeusza Mazowieckiego dla niemieckich uciekinierów w lecie 1989 roku. - Bez Polski, bez odważnej walki Solidarności, nie byłoby ani jedności Niemiec, ani zjednoczonej Europy - powiedział niemiecki polityk. - Nie zapomnieliśmy wkładu Polaków w walkę o demokrację i wolność - podkreślił Steinmeier. W tym roku Niemcy obchodzą 25. rocznicę upadku muru berlińskiego.
Schetyna przyjechał do Berlina prosto z Paryża, gdzie przed południem spotkał się szefem MSZ Francji Laurentem Fabiusem. Była to jego pierwsza podróż zagraniczna po udzieleniu przez sejm wotum zaufania rządowi Ewy Kopacz.