Grupa Wyszehradzka filmowo
Pokazem węgierskiego filmu "Blisko do miłości" rozpocznie się w piątek w warszawskim Centrum Sztuki Współczesnej przegląd filmów państw Grupy Wyszehradzkiej. Hasłem przeglądu jest "Miłość/laska/szerelem".
_ Miłość to temat, który każdego z nas dotyczy, dotyczył lub będzie dotyczyć_ - mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej dyrektor Węgierskiego Instytutu Kultury i radca ambasady Republiki Węgierskiej w Warszawie, Attila Szalai. Podczas przeglądu maja być wyświetlone filmy, w których miłość rozgrywa się na charakterystycznym tle i w charakterystycznym czasie.
"Blisko do miłości" w reżyserii Andrasa Salamona to opowieść, której akcja dzieje się na początku XXI wieku. Jest to czas po rozpadzie m.in. Jugosławii, Czechosłowacji. Przestaje funkcjonować Związek Radziecki. W naszych krajach i u sąsiadów dochodzi do absurdalnych sytuacji. Jest to czas frustracji. Powstaje wielki znak zapytania, dokąd ta sytuacja doprowadzi - powiedział Szalai.
Najstarszym z prezentowanych podczas przeglądu filmów jest czeski "Czarny Piotruś" Milosa Formana z 1963 roku. Z 1980 roku pochodzą, czeskie, "Postrzyżyny" w reżyserii Jiriego Menzla, zrealizowane na podstawie opowiadania Bohumila Hrabala pod tym samym tytułem.
Kinematografię słowacką reprezentować będą filmy "Ogród" oraz po raz pierwszy pokazywany w Polsce "Hana i jej bracia". Manager programowy Instytutu Słowackiego Jan Bosnovic zaznaczył podczas konferencji, że kinematografia słowacka jest najmniej rozpoznawalna wśród dokonań filmowych państw Grupy Wyszehradzkiej - m.in. z powodu utożsamiania jej z kinematografią czeską. Rocznie na Słowacji produkuje się 2-3 filmy.
Polskie filmy, jakie znalazły się w programie przeglądu, to "Historie miłosne" Jerzego Stuhra oraz "Patrzę na ciebie Marysiu" - głośny debiut fabularny Łukasza Barczyka.
Organizatorami przeglądu są Ministerstwo Kultury, Instytut Słowacki, Czeskie Centrum i Węgierski Instytut Kultury. Pokazy odbędą się w Sali Kinowej CSW. (reb)