Zagłosował, a potem wyjął nóż. Chwile grozy w Gdańsku
W Gdańsku w niedzielę wieczorem doszło do niebezpiecznego incydentu. Po oddaniu głosu mężczyzna wyciągnął nóż i groził wolontariuszowi. Policja zatrzymała sprawcę.
Co musisz wiedzieć?
- W niedzielę wieczorem przed lokalem wyborczym w Szkole Podstawowej nr 12 w Gdańsku w związku z zachowaniem jednego z wyborców trzeba było wezwać policję.
- Mężczyzna po oddaniu głosu groził nożem nastoletniemu wolontariuszowi.
- Funkcjonariusze szybko zatrzymali sprawcę w pobliżu jego miejsca zamieszkania.
Jak doszło do incydentu?
W niedzielę wieczorem w Gdańsku, przed lokalem wyborczym w Szkole Podstawowej nr 12, doszło do groźnego incydentu. Mężczyzna, który wcześniej oddał głos, wyszedł z lokalu i - według zgłoszenia - wyjął narzędzie przypominające nóż. Następnie zaczął grozić nim nastoletniemu wolontariuszowi, który pomagał przy kierowaniu wyborców do miejsca głosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mobilizacja w sztabie Trzaskowskiego. "Wybory będą na żyletki"
Jakie były działania policji?
Na miejsce zdarzenia szybko przybyła policja, która otrzymała zgłoszenie po godzinie 19.00. Dzięki sprawnym działaniom funkcjonariuszy, mężczyzna został szybko zatrzymany w pobliżu bloku, w którym mieszka. Na szczęście nikt nie został ranny podczas tego incydentu.
Co dalej z postępowaniem?
Obecnie trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Sprawca incydentu to 40-letni mieszkaniec Gdańska. Będzie przesłuchiwany przez funkcjonariuszy.
Przeczytaj również: Jak Polacy głosowali w poszczególnych województwach? Podliczono głosy
Źródło: TVN24