Groził medykom śmiercią. Został zatrzymany po zdemolowaniu placówki
36-latek awanturował się na szpitalnym oddziale ratunkowym w Mrągowie, groził personelowi medycznemu i zniszczył wyposażenie placówki. Mężczyzna został zatrzymany przez policję i usłyszał zarzuty m.in. znieważenia oraz gróźb karalnych.
W piątek policjanci w Mrągowie otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie, który wszczął awanturę na szpitalnym oddziale ratunkowym tamtejszego szpitala.
- Przebywając w jednej z sal, zaczął wyzywać personel medyczny, używając wobec ratowników medycznych oraz pielęgniarek słów wulgarnych i obraźliwych -poinformowała podkomisarz Paulina Karo, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie, cytowany przez TVN24.
- Znieważył ich w związku z pełnieniem przez nich obowiązków służbowych, rażąco lekceważąc porządek prawny. Dodatkowo groził im pozbawieniem życia, wzbudzając w pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że groźby te mogą zostać spełnione - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Weszli na prywatną posesje. Odkrycie służb na Podlasiu
Został zatrzymany po zdemolowaniu placówki
36-letni mężczyzna został zatrzymany po tym, jak zdewastował wyposażenie szpitala, wyrządzając szkody oszacowane na prawie 2,4 tys. zł. Usłyszał zarzuty znieważenia ratowników medycznych i pielęgniarek, grożenia im oraz uszkodzenia mienia.
- Przyznał się do zarzucanych mu czynów się i złożył wyjaśnienia, tłumacząc swoje zachowanie nadmierną ilością spożytego alkoholu - dodaje podkomisarz Karo.
36-latek jest dobrze znany mrągowskiej policji. Już wcześniej usłyszał zarzut dotyczący uszkodzenia ciała innego mężczyzny.
ŹRÓDŁO: TVN24