Gronkiewicz-Waltz zostaje na stanowisku?
Warszawscy radni nie wprowadzili do porządku
obrad nadzwyczajnej sesji Rady miasta uchwały o
wygaśnięciu mandatu prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Wniosek ten zgłosili radni Prawa i Sprawiedliwości. Za przyjęciem wniosku radni PiS oddali 18 głosów; przeciwko opowiedziała się Platforma Obywatelska (26) oraz Lewica i Demokraci (11) - 37 głosów.
Hanna Gronkiewicz-Waltz przeprosiła mieszkańców Warszawy za zamieszanie wokół sprawy oświadczenia o działalności gospodarczej jej męża.
Przepraszam Was za całe to zamieszanie, którego mimowolnie stałam się przyczyną, za cały ten zgiełk, którego przyczyny nie są tak naprawdę do końca zrozumiałe- zwróciła się do warszawiaków prezydent podczas nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy.
Prezydent Warszawy powiedziała, że - jeżeli zajdzie potrzeba - jest gotowa stanąć do walki o prezydenturę Warszawy po raz drugi.
Jej zdaniem opóźnienie było 10-godzinne, a nie 2-dniowe. Jeśli popełniłam błąd, niech sąd to oceni - powiedziała Gronkiewicz. Powtórzyła, że nie musiała składać oświadczenia i że dołożyła starań, żeby dobrze je wypełnić.
Moim zdaniem chodzi nie o prawo, lecz o politykę; nie o sprawiedliwość lecz o władzę- komentowała Gronkiewicz-Waltz, dodając, że "czyhano na nią", gdy ona pracowała dla Warszawy".
Dziś broniąc siebie, bronię także moich kolegów samorządowców, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji i bronię werdyktu wyborców - oświadczyła.