Greenpeace pozywa Słowację. Chodzi o odstrzał niedźwiedzi
Słowacja została zaskarżona do Komisji Europejskiej przez Greenpeace Polska za masowy odstrzał niedźwiedzi bez wymaganej oceny środowiskowej. Decyzja budzi sprzeciw ekologów po obu stronach granicy.
Co musisz wiedzieć?
- Greenpeace Polska złożyło skargę na działania Słowacji do KE.
- Słowacja planuje odstrzał nawet 350 niedźwiedzi bez analizy środowiskowej.
- Działania te zagrażają populacji niedźwiedzi w Polsce.
Greenpeace Polska złożył oficjalną skargę do Komisji Europejskiej, oskarżając rząd Słowacji o nielegalny odstrzał niedźwiedzi. Skarga dotyczy decyzji Słowacji o odstrzale nawet 350 zwierząt, podjętej - jak wskazuje organizacja - bez strategicznej oceny oddziaływania na środowisko wymaganej prawem Unii Europejskiej. Sprawa budzi niepokój także w Polsce, ponieważ masowe polowania prowadzone są tuż przy granicy, zagrażając lokalnej populacji tych chronionych zwierząt.
Chiny: mroczne odkrycie w największej jaskini w Azji. 52 skamieliny pandy wielkiej
Greenpeace pozywa Słowację
Do 22 października na Słowacji odstrzelono już 180 niedźwiedzi, a Greenpeace Polska w porozumieniu z organizacją My Sme Les upubliczniło drastyczne zdjęcia z polowań.
- Polskie niedźwiedzie bardzo często przekraczają granicę ze Słowacją. Decyzja rządu Słowacji o masowym odstrzale niedźwiedzi łamie prawo i zagraża populacji tego gatunku zamieszkującej Polskę. Składając dziś skargę, liczymy na pilne zatrzymanie rzezi niedźwiedzi - mówi Aleksandra Wiktor z Greenpeace Polska.
- Rząd Słowacji nie może ot tak wydawać sobie zgody na odstrzał, powinien przeprowadzić strategiczną ocenę oddziaływania na środowisko, czego wymaga unijna dyrektywa SEA, w tym ocenę wpływu na całą populację w jej pełnym, transgranicznym zasięgu - powiedział Adrian Chochoł, prawnik z kancelarii Frank Bold, która wspiera Greenpeace.
- Dlatego wspieramy Fundację Greenpeace we wniesieniu skargi do Komisji Europejskiej - dodał.
- Słowackie ministerstwo środowiska od dawna ignoruje apele organizacji pozarządowych i naukowców dotyczące odstrzału niedźwiedzi. Konfliktom na linii człowiek-niedźwiedź można zapobiegać. Niestety władze nie podjęły takich działań. Zamiast tego wykorzystały sytuację do podsycania strachu wśród ludzi. Każdego miesiąca jesteśmy świadkami przerażającego zabijania tych zwierząt. Mamy nadzieję, że dzięki złożeniu skargi uda się położyć kres temu szaleństwu - mówi Miroslava Ábelová ze słowackiego oddziału Greenpeace.
- Rząd Donalda Tuska nie może stać z założonymi rękami kiedy dziesiątkuje się populację chronionego gatunku. Od ponad 10 lat na wdrożenie czeka strategia ochrony niedźwiedzi brunatnych w Polsce. Trzeba ją jak najszybciej wprowadzić w życie. Przede wszystkim trzeba też natychmiast zatrzymać wycinki w ostojach niedźwiedzi: zwłaszcza w Bieszczadach i w Beskidzie Żywieckim. Rząd obiecał 20 proc. najcenniejszych lasów wolnych od pił, a wycinki nadal trwają nawet tam, w Puszczy Karpackiej, jedynej ostoi niedźwiedzi w naszym kraju - dodaje Marek Józefiak, rzecznik Greenpeace Polska.
Źródło: Greenpeace