Greccy katolicy skarżą się na dyskryminację
Greccy katolicy liczą na to, że wizyta papieża w tym kraju doprowadzi do poprawy stosunków między Kościołem katolickim i prawosławnym i przyczyni się także do polepszenia ich sytuacji.
Rzecznik Kościoła katolickiego w Grecji, Nikos Gasparakis, wypowiedział się w piątek na temat utrzymującej się dyskryminacji nie-prawosławnych chrześcijan w Grecji. Podał przykłady nierównoprawnego traktowania katolików, którzy - jak powiedział - mają trudności ze zdobyciem pracy i z awansem, zarówno w życiu cywilnym, jak w służbie wojskowej.
Prawosławie jest w Grecji oficjalną religią, którą wyznaje ponad 90% 11-milionowej ludności kraju. Mniejszość katolicka liczy w Grecji 50 tys. wiernych.
Papież odwiedzi Ateny 4 i 5 maja. Pod naciskiem Kościoła prawosławnego musiał odwołać mszę świętą, którą miał odprawić na stadionie olimpijskim, mogącym pomieścić 80 tys. osób. Zamiast tego Jan Paweł II będzie celebrował mszę w krytej hali, obliczonej na 18 tys. osób.
Zwierzchnik Kościoła katolickiego odwiedzi Grecję po raz pierwszy od wielkiej schizmy z 1054 r., która podzieliła chrześcijaństwo.
Tymczasem w środę ok. tysiąca osób uczestniczyło w Atenach w demonstracji przeciwko wizycie papieża. Następne zapowiedziano na poniedziałek i na dzień przybycia Jana Pawła II. (and)