Grabiec: PO odbywa rekolekcje i przebywa w czyśćcu

Według Grabca zmiana przepisów, która podporządkowuje prokuraturę Zbigniewowi Ziobrze, Prokuratorowi Generalnemu, spowodowała, że zaufanie do organów państwa zostało podważone. Rzecznik PO zaznaczył, że Ziobro nie ma ani doświadczenia, ani kwalifikacji w tym obszarze. - Mamy do czynienia z prokuraturą wykonującą polecenia działacza politycznego – podkreślił Grabiec.

Przyznał jednak, że system, w którym prokuratura była oddzielona od resortu sprawiedliwości też nie działał bez zarzutów. Dodał, że sądownictwo również nie funkcjonuje wystarczająco dobrze. Działania Ziobry natomiast komplikują prace sądów jeszcze bardziej - poprzez wprowadzenie ingerencji politycznej, ręcznego sterowania, choćby ws. doboru kadr w sądownictwie – podkreślił Grabiec.

Odniósł się również do sugestii dziennikarza Aleksandra Majewskiego, że Platforma Obywatelska miała osiem lat na realizację własnej polityki i rozwiązanie problemów. - Jeśli kiedyś zabrakło determinacji, żeby je rozwiązać, to nie znaczy, że dziś ich rozwiązać nie trzeba. Trzeba to po prostu zrobić. Jeśli kiedyś zastosowane recepty okazały się nieskuteczne, to trzeba je poprawić. Ten zarzut można postawić każdej partii w dojrzałej demokracji – zaznaczył rzecznik PO.

Dodał także, że teraz, kiedy Platforma Obywatelska jest opozycją, analizuje działania, decyzje, które podjęła, za czasów swoich rządów. - Okres odsunięcia od władzy dla każdej demokratycznej partii jest czasem czyśćca, refleksji, jakie błędy zostały popełnione i odpowiedzi na oczekiwania społeczne.

- Bierzemy przykład z PiS-u – przyznał Grabiec. - Ale również z PO sprzed 2007 roku. Już wtedy odbywaliśmy takie rekolekcje po przegranych wyborach z PiS-em. Przeprowadziliśmy wówczas akcję odwiedzania każdej gminy w Polsce – dodał. Tłumaczył również, że czas rekolekcji PO to moment na poważną rozmowę, o tym, co partia zrobiła źle i co powinna zmienić.