PolskaGosiewski: smuci mnie front obrony doktora G.

Gosiewski: smuci mnie front obrony doktora G.


Smuci mnie ten front obrony pana doktora, dlatego że jeżeli komuś się przedstawia blisko 50 zarzutów, no to, proszę pana, naprawdę jest to sytuacja bardzo specyficzna i jestem zaskoczony, że ten pan jest na wolności z bardzo prostej rzeczy. Bo rodzi się pytanie: to jakich przestępstw należy się dopuścić, aby nie przebywać w więzieniu? - powiedział wicepremier Przemysław Gosiewski, gość "Sygnałów Dnia".

Gosiewski: smuci mnie front obrony doktora G.
Źródło zdjęć: © WP.PL | mg

Sygnały Dnia: Podoba się panu kryptonim, jaki CBA – według doniesień Gazety Wyborczej – nadała walce z korupcją w szpitalu słynna sprawa doktora G. „Doktor Mengele”, taki kryptonim?

Przemysław Gosiewski: - Proszę pana, nie wiem, czy jest taki pseudonim tej operacji...

A gdyby założyć?

- ...te akta są tajne. Natomiast muszę powiedzieć jedno – smuci mnie ten front obrony pana doktora, dlatego że jeżeli komuś się przedstawia blisko 50 zarzutów, no to, proszę pana, naprawdę jest to sytuacja bardzo specyficzna i...

Ale jeżeli ma się świadomość, panie premierze, że jest front...

- ...i jestem zaskoczony, że ten pan jest na wolności z bardzo prostej rzeczy. Bo rodzi się pytanie: to jakich przestępstw należy się dopuścić, aby nie przebywać w więzieniu?

Ale jeżeli ktoś...

- Ktoś 50 zarzutów ma i jest wypuszczony, to ile? Sto trzeba mieć zarzutów?

Ale jeżeli ma się świadomość, że jest front obrony, to może nie należy się podkładać tak jednoznacznymi, tak źle kojarzącymi się, tak ryzykownymi tak naprawdę kryptonimami, jak "Doktor Mengele"?

- Proszę pana, nie wiem, czy jest taki kryptonim, ale jeszcze raz chcę wyrazić swoje oburzenie z faktu...

Ale gdyby był, to pan by był...

- ...że człowiek, któremu zarzuca się to, że mógł doprowadzić do śmierci innych ludzi, jest dzisiaj stawiany w charakterze pewnego bohatera przez niektóre media. No, proszę pana, to jest sytuacja, w której każdy człowiek, który ma chociaż trochę zdrowego rozsądku, musi zareagować i musi to skrytykować.

Ale nie skrytykuje pan takiego kryptonimu? Załóżmy, że on się potwierdzi? Gazeta Wyborcza z trzech źródeł pisze „mamy takie potwierdzenie”. No, to jest niemądre działanie, niepotrzebne działanie, niepotrzebne prowokowanie.

- Proszę pana, często jest stawiane pytanie: czy użycie słów wobec osoby, której jest postawiony zarzut, że mógł doprowadzić do śmierci, użycie, że "już nigdy tego typu sytuacje się nie powtórzą", jest całkowicie uzasadnione, bo przecież pamiętajmy, że temu lekarzowi postawiono zarzut przyczynienia się po prostu do śmierci innych ludzi. To jest bardzo poważny zarzut.

lekarzaferakorupcja w służbie zdrowia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)