Gosiewski: Gilowska mogła być szantażowana
Przemysław Gosiewski nie wykluczył, że w sprawie Zyty Gilowskiej mogło dojść do szantażu lustracyjnego. Szef klubu parlamentarnego PiS wyraził przekonanie, że znajdą się dowody potwierdzające tę tezę.
Przemysław Gosiewski w programie "Prosto w oczy" w TVP zaznaczył, że gdyby obowiązywała ustawa o jawności dokumentów, nad której projektem obecnie PiS pracuje, nie byłoby możliwości szantażu lustracyjnego.
Drugi gość programu, Jerzy Rodzik, autor wniosku lustracyjnego Zyty Gilowskiej, powiedział z kolei, że dokumenty w jej sprawie nie trafiły - jak zaznaczył - "dziwną" przesyłką. Uzyskaliśmy je wszystkie w trybie procesowym - dodał zastępca rzecznika interesu publicznego.