Górniak woli być rozstrzelana niż zaszczepiona. Internauci zdegustowani
Występ w koncercie "Murem za polskim mundurem" skupił znów uwagę na piosenkarce. Edyta Górniak, ceniona za swój dorobek i talent, zbiera jednak krytyczne oceny w związku ze swoją postawą wobec pandemii i sposobów na jej zapobieganie.
Większość z nas słyszała o tym, że diva nie wierzy w koronawirusa. Uważa, że telewizyjne programy informacyjne rozpowszechniają nieprawdziwe informacje na temat zachorowań na COVID-19. Według artystki na oddziałach szpitalnych leżą statyści, którym płaci się za udawanie choroby. A szczepienia uznaje za krzywdę. Jak stwierdziła publicznie, ani ona sama, ani jej syn nie chcą dać się zaszczepić.
Mało tego, posunęła się do dość śmiałego sformułowania. Powiedziała, że jeśli ktokolwiek będzie chciał ich za tę niezłomną postawę wobec szczepień rozstrzelać, to niech to zrobi.
Taka postawa gwiazdy oburzyła uczestników przeprowadzonych na zlecenie Wirtualnej Polski badań w sieci. Ogólnopolski panel badawczy Ariadna zapytał wybraną grupę pełnoletnich osób, dobranych tak, by stanowiła delegację reprezentatywną dla różnych grup społecznych, o ich zdanie na temat koncertu "Murem za polskim mundurem".
Wydarzenie odbyło się na początku grudnia. Pretekstem do jego przygotowania były dramatyczne wydarzenia na polsko-białoruskiej granicy. Polska straż graniczna od końca lata była przez polskie społeczeństwo krytykowana za działania wobec migrantów, desperacko usiłujących przedostać się przez granicę.
Górniak woli być rozstrzelana niż zaszczepiona. Internauci zdegustowani
Bezwzględność i konsekwencję służb na granicy jedni uznają za niezłomną obronę terytorium państwa, inni za okrucieństwo wobec oszukanych ludzi, którzy zasługują na humanitarną pomoc i ochronę ich zdrowia i życia. Koncert, przygotowany przez Telewizję Polską i Ministerstwo Obrony Narodowej miał podreperować morale pograniczników, wzmocnić ich reputację, a widzów przekonać, jak ważna dla Polaków jest ich praca.
Koncert odbił się szerokim echem. Słyszała o nim większość badanych - aż 68 proc. Mniej więcej tyle samo respondentów ma pozytywne zdanie o wydarzeniu. Ale z zainteresowaniem było nieco gorzej. Mniej niż połowa widziała chociaż fragment.
Zaproszenie na scenę Edyty Górniak, która brawurowo wykonała historyczną wojskową pieśń "Czerwone maki" oraz utwór z repertuaru Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat", nie spotkało się z entuzjazmem. Prawdopodobnie negatywne nastawienie do gwiazdy jest skutkiem jej niepopularnej postawy wobec pandemii i szczepień.
O tych kontrowersyjnych słowach gwiazdy dowiedziała się wprawdzie tylko nieco ponad połowa uczestników ankiety, ale aż 61 proc. badanych ocenia je bardzo krytycznie. Jak widać taka postawa przynosi z pewnością rozgłos, ale niekoniecznie przyczynia się do pozytywnego postrzegania.