Góra Atos kontra UE
Unijny paszport w dalszym ciągu nie gwarantuje całkowitej swobody poruszania się kobietom, dzieciom i eunuchom...
Rząd Grecji odrzucił kolejną prośbę Parlamentu Europejskiego, aby umożliwić kobietom wstęp na Świętą Górę Atos - duchowe centrum prawosławia.
Rzecznik greckich władz oświadczył, że "unijna prośba jest bezpodstawna, gdyż szczególny status 'republiki mniszej' zapisano w obowiązujących traktatach unijnych i nie może tego naruszyć głosowanie w Parlamencie Europejskim".
W środę 274 deputowanych głosowało w Strasburgu za zmianą statusu Atosu jako przeciwnego "idei równości płci, prawu unijnemu i zasadzie wolnego przemieszczania się obywateli Unii na jej terytorium". Przeciwko projektowi głosowało 269 posłów. Obserwatorzy zaznaczają, że nawet gdyby dokument ten przyjęto, i tak nie miałby on mocy wiążącej dla krajów członkowskich, gdyż tak stanowią przepisy Unii.
W wypowiedziach dla środków przekazu prawosławni duchowni greccy uznali próby rewizji statusu Świętej Góry za "sprzeczne z grecką tradycją i historią". Obowiązujący od 1050 roku status tego miejsca zakazuje wstępu na jego teren "kobietom, dzieciom, eunuchom i wszelkim gładkim twarzom". Mnisi nie mogą nawet hodować zwierząt-samic.
Starania o umożliwienie kobietom wstępu na Atos podejmowały różne organy Unii Europejskiej wielokrotnie, przy czym na ogół inicjatorkami były organizacje feministyczne. Naciski na mnichów i rząd grecki zaostrzyły się w ostatnich latach, gdy Unia Europejska zaczęła przeznaczać duże środki na odnowę i odbudowę historycznych klasztorów i znajdujących się tam zabytków materialnych. Często takiej pomocy towarzyszyło żądanie otwarcia terytorium góry Atos dla kobiet. W tej sytuacji władze "republiki mniszej" są coraz bardziej powściągliwe w przyjmowaniu unijnych środków a nawet zapowiedziały całkowitą rezygnację z niej, jeśli tego rodzaju żądania czy prośby będą się powtarzały i nasilały.(ck)