PolskaGołota ma znów kłopoty z prawem

Gołota ma znów kłopoty z prawem

Amerykańska policja znalazła w domu 38-letniego Andrzeja Gołoty 12
pistoletów, na które nie miał pozwolenia. Ponadto polski bokser
używając broni zmusił dwie kobiety do podróży do jego domu w
Chicago. Jedna z nich twierdzi, że Gołota napastował ją seksualnie.

Gołota ma znów kłopoty z prawem
Źródło zdjęć: © AFP

Według mediów w Stanach Zjednoczonych, do zdarzenia doszło w środę. Gołota, grożąc bronią, zmusił dwie kobiety do wejścia do samochodu. Pojechali do jego mieszkania, gdzie - według zeznań jednej z poszkodowanych - pięściarz napastował ją seksualnie w sypialni. Obu kobietom udało się uwolnić, a z najbliższego domu zadzwoniły na numer alarmowy policji.

Funkcjonariusze po przyjeździe stwierdzili, że Gołota nielegalnie posiada 12 pistoletów. Po przesłuchaniu w czwartek wieczorem bokser został zwolniony do domu. 19 lipca ma się ponownie stawić w sądzie. Zarzuty mogą być bardzo poważne, bowiem chodzi m.in. o porwanie, napaść seksualną i nielegalne posiadanie broni.

W przeszłości Gołota już miał problemy z prawem. W 1997 r. gdański sąd apelacyjny wydał wyrok skazujący pięściarza na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata za rozbój. Zmniejszył w ten sposób wyrok, który wcześniej wydał sąd we Włocławku, skazując boksera na dwa lata więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Chodziło o sprawę z 1990 r., kiedy w restauracji Zazamcze we Włocławku bokser pobił jednego z gości lokalu, sterroryzował go pistoletem gazowym i zabrał mu ubranie. Wkrótce po tym zdarzeniu Gołota uciekł z Polski i rozpoczął karierę zawodową w USA. Pięściarz przyjechał do kraju, uzyskawszy w 1996 r. tzw. list żelazny.

Gołota czterokrotnie walczył o mistrzostwo świata w wadze ciężkiej (w gronie profesjonalistów), ale nie zdobył tytułu. Ostatnią walkę stoczył przed rokiem - po zaledwie 53 sekundach został znokautowany przez Amerykanina Lamona Brewstera. Stawką był pas organizacji WBO.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)