Gniezno. Człowiek zmarł w lesie. Jest wyrok
Na służbie wywieźli człowieka do lasu, gdzie zmarł. W piątek 11 czerwca Sąd w Gnieźnie skazał byłych policjantów. Mężczyzna i kobieta byli oskarżeni ws. śmierci mężczyzny w Pobiedziskach. Z części zarzutów zostali uniewinnieni, ale nie ze wszystkich.
Wedle oskarżenia, Karolina F. i Filip S., kiedy byli na policyjnej służbie, zostali wezwani do pijanego człowieka. Jednak zamiast podjąć odpowiednie działania, zawieźli go do lasu. Tam 36-letni mężczyzna zmarł.
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Gnieźnie oskarżeni od części zarzutów zostali uniewinnieni.
Sąd uznał natomiast ich winę w zakresie tego, że na początku maja 2018 r. w Pobiedziskach jako funkcjonariusze policji "działając w zamiarze bezpośrednim nie wypełnili swoich obowiązków służbowych (…) w ten sposób, że w trakcie pełnienia służby patrolowej nie przeprowadzili zgodnie z poleceniem przełożonej interwencji wobec Piotra M." - podaje PAP.
Zobacz także: Bartosz Arłukowicz: system wymyka się z rąk, zmierzamy do wcześniejszych wyborów
Według Sądu policjanci nie podjęli żadnych działań, by ustalić w sposób pewny stan zdrowia mężczyzny i stopień jego nietrzeźwości.
Sędzia uznał winę byłych policjantów
"Pomimo tego, że znajdował się w stanie wskazującym na znaczny stopień nietrzeźwości i niemożność samodzielnego poruszania się oraz utrzymania równowagi, nie zapewnili mu pomocy medycznej" - cytuje agencja
Dlatego sędzia uznał winę oskarżonych i zaznaczył, że pozostawili oni Piotra M. w lesie narażając go "na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu".
Czytaj także: Warszawa. O włos od tragedii. 2-latek na ulicy
- Działali na szkodę interesu prywatnego Piotra M. poprzez narażenie jego życia i zdrowia, naruszenie jego godności i prawa do ludzkiego traktowania, jak również na szkodę interesu publicznego, jakim jest prawidłowe funkcjonowanie organów policji, jako formacji służącej społeczeństwu – wskazywał sędzia.
Oskarżeni usłyszeli wyrok
Sąd wymierzył w piątek Karolinie F. i Filipowi S. karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres trzech lat, kary grzywny, a także czteroletni zakaz zajmowania stanowisk i wykonywania zawodu związanego z zapewnieniem bezpieczeństwa i porządku publicznego.
Wyrok nie jest prawomocny.