Głos Szczeciński
Wojna i SARS wystraszyły turystów
07.04.2003 06:58
Mimo obniżenia cen wycieczek nawet o 40%, nie ma chętnych na wyjazd do tak popularnych do niedawna krajów jak Turcja, Egipt czy Tunezja. Omijane są też kraje azjatyckie. Wojna w Iraku i zagrożenie śmiertelnym wirusem SARS sprawiły, że obroty większości biur podróży spadły o połowę - pisze "Głos Szczeciński".
"W związku z wojną, czy wirusem SARS, część klientów rezygnuje z wcześniej wyznaczonego kierunku i zmienia trasę podróży" - mówi Michał Krzemański ze szczecińskiego biura "Britas Reisen".
"Zauważyliśmy też, że ostatnio znacznie mniej klientów nas odwiedza. Zdarzają się jednak i osoby odważne, które wykorzystują sytuację i wykupują np., wycieczki do Egiptu po cenach bardzo atrakcyjnych, bo niższych o 30 - 40%" - dodaje.
W biurze "Evatrans" nikt nie pyta o wycieczki w rejon Basenu Morza Śródziemnego. "Klienci bardziej chyba obawiają się o swoje bezpieczeństwo z powodu wojny w Iraku, niż wirusa SARS i wolą odłożyć podróż w czasie na bardziej dogodny moment" - mówi Joanna Hałas z "Evatrans".
W "Orbisie" zainteresowaniem cieszą się tylko wycieczki autokarowe po Europie. "Liczba klientów ostatnio spadła o połowę, ale myślę że to przejściowy okres, bo sezon zaczyna się przecież na przełomie kwietnia i maja" - mówi Andrzej Suchacki, dyrektor szczecińskiego oddziału "Orbisu". (mk)