Nawrocki od rana w Gdańsku. "Trzaskowski nie daje rady"
Karol Nawrocki podczas krótkiej wypowiedzi dla mediów tuż po godz. 6 w Gdańsku przekazał, że jest "pełen energii i entuzjazmu w drodze do zwycięstwa". - Widzimy, że ta różnica już wczoraj była kosmetyczna, na to wskazują też te oficjalne dane PKW - stwierdził, komentując dotychczas podawane wyniki I tury wyborów prezydenckich.
Karol Nawrocki podczas poniedziałkowej wypowiedzi dla mediów tuż po godz. 6 został zapytany o wyniki I tury wyborów prezydenckich na podstawie kolejnych danych z PKW. - Widzimy, że ta różnica już wczoraj była kosmetyczna, na to wskazują też te oficjalne dane PKW - mówił.
Zwrócił też uwagę na "dobre poparcie kandydatów prawicowych, kandydatów konserwatywnych". - Więc to daje naprawdę głęboki optymizm przed tą drugą turą - oznajmił.
- Wiem, jak wiele mam jeszcze energii na drugą turę, wiem, jak wiele mogę jeszcze zrobić, tak że dzisiaj wstaliśmy wszyscy w bardzo dobrych humorach - stwierdził kandydat popierany przez PiS.
Karol Nawrocki: Chciałbym wygrać w I turze
Dopytywany o to, czy jest zaskoczony wynikami, oznajmił: - Ja oczywiście chciałbym wygrać w I turze te wybory, więc jestem - mówię to z uśmiechem - zaskoczony, że te wybory się jeszcze nie skończyły moim zwycięstwem.
Stwierdził również, że "będzie to kampania wyborcza, która przejdzie do historii Polski z tymi wszystkimi skandalami wokół równości wyborów". Według niego "udało się w jakimś sensie instytucjom państwa polskiego i mediom wskrzesić projekt Rafała Trzaskowskiego, dlatego ta różnica jest kosmetyczna". - Bo w normalnych warunkach to chyba cała Polska widziała, że Rafał Trzaskowski jest kandydatem, który nie daje rady - powiedział, podkreślając, że "fizycznie nie daje rady w tej kampanii".
Według Nawrockiego wynik I tury wyborów to "na pewno żółta kartka dla rządu Donalda Tuska". - Czerwoną kartkę zobaczy 1 czerwca, po wynikach II tury - oznajmił.
Czytaj też: