Ginekolog odpowie za spowodowanie śmierci i inwalidztwa
Do pięciu lat więzienia grozi ginekologowi
z Zabrza Jackowi R., oskarżonemu o nieumyślne spowodowanie śmierci
noworodka oraz poważnego uszczerbku na zdrowiu jego matki i innego
dziecka - poinformowała prokurator rejonowy w Zabrzu
Alina Skoczyńska.
Według prokuratury, lekarz opóźniał decyzje o przeprowadzeniu
cesarskiego cięcia.
27.12.2006 14:05
Zabrzańska prokuratura zakończyła właśnie śledztwo w tej sprawie. Dwa akty oskarżenia trafią do sądu prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Lekarz, wobec którego prokuratura zastosowała zakaz wykonywania zawodu do czasu wydania wyroku, nie przyznaje się do zarzucanych mu czynów. Twierdzi, że podczas odbierania obu porodów postępował właściwie.
Jedno z niemowląt, w wyniku poważnego niedotlenienia podczas porodu, zmarło po kilku miesiącach życia. U jego matki doszło z kolei do pęknięcia macicy. Drugie dziecko, również z powodu niedotlenienia, doznało ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura wszczęła postępowania po zawiadomieniach pokrzywdzonych kobiet.
Do tych tragicznych komplikacji doszło z powodu błędów lekarza w ocenie sytuacji - opóźniania decyzji o przeprowadzeniu cesarskiego cięcia. Podstawą do takich konkluzji śledztwa były opinie biegłych - powiedziała prok. Skoczyńska.