Giertych: sprawdzić reklamodawców w Agorze
Wiceszef komisji śledczej ds. PKN Orlen Roman Giertych (LPR) uważa, że prokurator generalny powinien zabezpieczyć dokumentację Agory dotyczącą wydatków na reklamy firm związanych m.in. z PKN Orlen i Kulczyk Holding SA. Projekt uchwały w tej sprawie zamierza przedstawić komisji na wtorkowym posiedzeniu.
28.01.2005 | aktual.: 29.01.2005 11:10
Na liście firm przygotowanej przez Giertycha znalazło się ponad 100 przedsiębiorstw. Są to m.in. Kulczyk Holding, Larchmont Capital, J&S, PKN Orlen oraz firmy - jak to określił poseł - zależne od tych czterech. Giertych chce dokumentów dotyczących reklam za lata 2002-2004.
Poseł powiedział, że "teoretycznie może być tak, że za korzystne dla określonych firm decyzje polityczne pieniądze wypłacane były nie bezpośrednio politykom, ale poprzez inne przedsiębiorstwa". Nie twierdzę, że poprzez Agorę, bo nie mam takich dowodów - zastrzegł Giertych. Dodał, że Agora to największy podmiot medialny w Polsce i najpierw chciałby sprawdzić tę firmę.
Giertych podkreślił, że przede wszystkim chodzi o sprawdzenie wydatków PKN Orlen. "Już wiemy, że Orlen wydawał na reklamę w sposób rozrzutny olbrzymie pieniądze. To sugeruje, żeby szukać, gdzie te pieniądze poszły. Jeśli poszły do innych firm niż Agora, będziemy szukać w innych firmach" - dodał.
Giertych poinformował, że lista przedsiębiorstw pochodzi z dokumentów przygotowanych przez prokuraturę katowicką na okoliczność badania fundacji Jolanty Kwaśniewskiej "Porozumienie bez barier". Jak powiedział, część z wymienionych firm finansowała fundację.
W piątek po południu PAP nie udało się skontaktować z przedstawicielami Agory.