Geremek: obie strony ponoszą winę za napięcia w stosunkach polsko-niemieckich
Polski eurodeputowany Bronisław Geremek
powiedział w wywiadzie opublikowanym w poniedziałkowym wydaniu
"Frankfurter Allgemeine Zeitung", że obie strony ponoszą winę za
napięcia w stosunkach polsko-niemieckich.
11.10.2004 | aktual.: 11.10.2004 12:05
Uchwała Sejmu była odpowiedzią na negatywne zjawiska lekceważone przez opinię publiczną w Niemczech. Mam na myśli skierowane przeciwko Polsce roszczenia odszkodowawcze Pruskiego Powiernictwa oraz propozycje upamiętnienia cierpień wypędzonych - wyjaśnił były szef polskiej dyplomacji.
Sejm przyjął 10 września rezolucję w sprawie reperacji wojennych od Niemiec. Pruskie Powiernictwo zapowiada złożenie w polskich i międzynarodowych sądach zbiorowych pozwów o zwrot mienia utraconego przez Niemców w wyniku drugiej wojny światowej.
W ocenie Geremka, przyjęcie przez Sejm rezolucji bez głosu sprzeciwu było wyrazem społecznego oburzenia w Polsce. Nie wolno zapominać, że drugą wojnę światową rozpoczęli Niemcy i że ofiarami byli przede wszystkim Polacy - podkreślił polski polityk.
Utworzenie wspólnego zespołu prawników oczyści - zdaniem Geremka - atmosferę i wpłynie uspakajająco na polską opinię publiczną. Polski eurodeputowany wezwał niemiecki rząd do zajęcia jasnego stanowiska, że roszczenia odszkodowawcze Pruskiego Powiernictwa pozbawione są wszelkich podstaw.
Niemiecki rząd nie uczynił tego dotychczas w jednoznaczny sposób ze względu na uwarunkowania polityki wewnętrznej. Trzeba jednak uczynić wszystko, aby demagodzy nie mogli wykorzystywać krzywdy i obaw ludzi - podkreślił.
W ocenie Geremka, obecna sytuacja jest dramatyczna i niebezpieczna nie dlatego, że po obu stronach padają słowa, których lepiej byłoby nie słyszeć, lecz dlatego, że dla młodego pokolenia Polaków to właśnie przede wszystkim Niemcy ucieleśniały Europę pokoju, dobrego sąsiedztwa i demokracji. Teraz dociera do tego pokolenia powoli przesłanie, że Niemcy są odwiecznym wrogiem Polski - zauważył eurodeputowany.
Zdaniem Geremka, w Polsce nie brak intelektualnych i moralnych autorytetów, które zdolne są do przeciwstawienia się nacjonalistycznej kampanii. Jednak po stronie niemieckiej musi istnieć polityczna gotowość do jasnej deklaracji, która skończy ze wszystkimi niejasnościami, jakie istnieją w stanowisku Niemiec wobec wysuwanych pod adresem Polski roszczeń - zaznaczył Geremek.
Jacek Lepiarz