Gen. Obering przekona Obamę do kontynuacji budowy tarczy?
Szef amerykańskiej Agencji Obrony Rakietowej generał Henry Obering powiedział, że będzie rekomendował Barackowi Obamie kontynuację budowy tarczy antyrakietowej w Polsce i w Czechach.
12.11.2008 | aktual.: 13.11.2008 05:43
Według generała wycofanie się z projektu miałoby dla USA negatywne skutki. Po pierwsze podważyłoby przywództwo Stanów Zjednoczonych w NATO. Po drugie pozbawiłoby ochrony sojuszników USA w Europie oraz stacjonujące tam amerykańskie wojska.
Podczas kampanii wyborczej Barack Obama deklarował poparcie dla tarczy antyrakietowej. Zaznaczał jednak, że USA nie powinny wydawać miliardów dolarów na system, który nie został w pełni przetestowany. Szef Agencji Obrony Rakietowej zasugerował jednak, że doradcy Baracka Obamy mają nieaktualne informacje w tej sprawie. - W ciągu ostatnich lat dokonaliśmy dużego postępu. System będzie gotowy w roku 2014 - zapewnił generał.
- Nasz program testowy pokazał, że nie tylko moglibyśmy trafić pociskiem w pocisk, ale także, iż moglibyśmy pociskiem dotknąć konkretnego punktu pocisku - podkreślił generał na telekonferencji w Waszyngtonie.
Henry Obering zadeklarował gotowość spotkania z doradcami prezydenta elekta i przekazania im aktualnych informacji na temat tarczy antyrakietowej.
Tymczasem doradca ds. polityki zagranicznej Baracka Obamy, Dennis McDonough, ostatnio powiedział, że nowa ekipa nie zajęła żadnego stanowiska w kwestii tarczy od czasu niedawnej rozmowy z prezydentem Polski Lechem Kaczyńskim.
- Stanowisko pozostaje takie samo, jakie wyrażał Obama w trakcie kampanii wyborczej; popiera rozmieszczenie systemu obrony przeciwrakietowej, jeśli zostanie dowiedzione, że technologia jest wykonalna - zauważył McDonough.
Amerykańska tarcza antyrakietowa ma służyć obronie przed atakami z tzw. krajów nieprzewidywalnych. Jej elementy mają znaleźć się w Polsce i Czechach. Na terytorium polskim ma być wybudowana wyrzutnia przeciwrakiet, a w Republice Czeskiej - wchodzący w skład systemu radar.