Gdzie jest Xi Jinping? Tajemnicze zniknięcie przyszłego przywódcy Chin
Xi Jinping, człowiek, który wkrótce ma przejąć władzę nad drugą potęgą świata, od prawie dwóch tygodni nie pojawił się publicznie. Przyszły przywódca Chin zniknął i nikt nie wie dlaczego. A władze w Pekinie milczą jak zaklęte.
12.09.2012 | aktual.: 12.09.2012 17:18
Wielodniowa nieobecność 59-letniego wiceprezydenta Chin, który w przyszłym miesiącu ma zostać nowym I sekretarzem KPCh, rozpaliła wyobraźnię chińskich internautów i stała się podstawą dla wielu, niekiedy bardzo sensacyjnych teorii.
W poniedziałek Jinping odwołał spotkanie z premier Danii - był to czwarty podobny przypadek w przeciągu ostatnich dwóch tygodni. Wcześniej anulował spotkania z sekretarz stanu USA Hillary Clinton, delegacją rosyjską i premierem Singapuru. W piątek nie stawił się na ważnym zebraniu partii. Ostatni raz widziano go publicznie 1 września na uroczystości w Szkole Partyjnej KC KPCh w Pekinie.
Nieudany zamach, wypadek samochodowy?
Internet zalała fala spekulacji. Początkowo mówiono, że mógł nabawić się kontuzji podczas uprawiania sportu - sugerowano takie dyscypliny jak piłka nożna, pływanie albo golf. Inni spekulowali, że Xi Jinping nie pojawia się publicznie, ponieważ jest bardzo zajęty przygotowaniami do objęcia pełni władzy. Później pojawiły się plotki o nieudanym zamachu, wypadku samochodowym, a także, że Jinping padł ofiarą toczącej się za kulisami walki o władzę.
Pływalnia pojawia się również w doniesieniach hongkońskiego dziennika "South China Morning Post", według którego jednak polityk nie miał zawału, a nabawił się na basenie kontuzji pleców. Anonimowi pekińscy informatorzy gazety odmówili jednak podania dodatkowych szczegółów.
Według cytowanych źródeł stan wiceprezydenta nie jest bardzo poważny i nie trzeba będzie przekładać jesiennego zjazdu KPCh, na którym ma odbyć się uroczyste przekazanie władzy nowemu pokoleniu przywódców.
Władze milczą jak zaklęte
Zamieszanie wokół zniknięcia Xi Jinpinga trwa przy kompletnym milczeniu chińskich władz. Na poniedziałkowej konferencji prasowej rzecznik chińskiego MSZ Hong Lei unikał odpowiedzi na pytanie o los wiceprezydenta, oznajmiając nie ma żadnych informacji na ten temat. Naciskany przez dziennikarzy, odparł: - Już odpowiedziałem na te pytania wiele razy. Nie mam nic nowego do dodania.
Podczas kolejnego rutynowego spotkania z dziennikarzami pytany przez nich, czy Xi żyje, rzecznik MSZ odpowiedział: - Mam nadzieję, że potraficie zadać jakieś poważne pytanie.
Jedyną reakcją władz było zablokowanie możliwości wyszukania nazwiska Xi Jinpinga oraz słów "uraz kręgosłupa" w chińskim internecie. Jak informują media, internauci przez pewien czas obchodzili blokadę, określając wicepremiera jako "następcę tronu". Obecnie również to wyrażenie jest zablokowane.
Jak podkreśla BBC News, kiedy wysocy przedstawiciele komunistycznej wierchuszki znikają na dłuższy czas z widoku publicznego, jest to oczywisty sygnał, że są w kłopotach. Choć nie ma żadnego namacalnego dowodu, że tak dzieje się również przypadku Jinpinga.
Życie prywatne i zdrowie chińskich polityków skrywa zasłona tajemnicy. Również planowane decyzje i przetasowania w partii rzadko są ogłaszane z wyprzedzeniem. Chińskie społeczeństwo albo dowiaduje się o nich z plotek, albo jest stawiane przed faktami dokonanymi.
Sukcesja z kłopotami
Według niektórych obserwatorów brak oficjalnego wyjaśnienia nieobecności wicepremiera może być zapowiedzią kolejnego zgrzytu w procesie przekazania władzy nowemu pokoleniu przywódców.
Do niedawna eksperci nie spodziewali się żadnych niespodzianek w związku z planowaną sukcesją. Tymczasem została ona już w tym roku zaburzona przez skandal związany z odwołaniem szefa policji w regionie Chongqing Wang Lijuna oraz członka KC i Politbiura Bo Xilaia i skazanie jego żony za zabójstwo brytyjskiego biznesmena, a niedawno również przez aferę z wypadkiem czarnego ferrari, w którym zginął syn bliskiego doradcy prezydenta Hu Jintao, a dwie nagie dziewczyny zostały ciężko ranne.
Nazwiska nowych przywódców kraju i partii mają zostać oficjalnie ogłoszone na 18. kongresie KPCh, który najprawdopodobniej odbędzie się w połowie października. Już teraz eksperci są jednak zgodni, że nowym prezydentem zostanie Xi, natomiast premiera Wena Jiabao zastąpi na stanowisku obecny wicepremier Li Keqiang.