ŚwiatFrancuska TV: "Polska chce na nowo napisać swoją historię". Interwencja ambasadora RP

Francuska TV: "Polska chce na nowo napisać swoją historię". Interwencja ambasadora RP

Trwa burza wokół ustawy o IPN, przyjętej w piątek przez Sejm. Według francuskich mediów Polska "chce na nowo napisać swoją historię". Na te słowa zareagował ambasador RP w Paryżu.

Francuska TV: "Polska chce na nowo napisać swoją historię". Interwencja ambasadora RP
Źródło zdjęć: © iStock.com
Karolina Kołodziejczyk

31.01.2018 05:42

Chodzi o materiał wyemitowany w poniedziałek o godz. 20 we francuskim dzienniku telewizyjnym France 2. Zaczyna się od stwierdzenia, że Polska "chce na nowo napisać swoją historię" poprzez nowelizację ustawy o IPN i kary za sugerowanie współudziału państwa lub narodu polskiego w Holokauście.

We wtorek o liście poinformowała na Twitterze polska ambasada we Francji. Ambasador Tomasz Młynarski wyraził w nim "głębokie oburzenie i wielki smutek" w związku ze sformułowaniami użytymi w materiale. Zaznaczył również zaznaczył, że oczekuje wprowadzenie "stosownych poprawek".

Według ambasadora materiał sugeruje, że intencją polskich władz jest "przepisanie historii za pomocą prawa". "Podkreślam z całą stanowczością, że jest to całkowicie sprzeczne z rzeczywistością" – podkreśla Młynarski w komunikacie. "Polska, podobnie jak inne kraje, ma obowiązek walczyć z historyczną manipulację, rozmywaniem winy, ponieważ zachowując prawdę i przekazując wiedzę o przeszłości składamy hołd ofiarom Holocaustu" – pisze.

Młynarski przypomniał również, że sformułowania takie jak "polskie obozy śmierci" są "tak samo sprzeczne z faktami historycznymi", jak nazywanie obozu koncentracyjnego Natzweiler-Struthof (KL Natzweiler) w Alzacji "francuskim obozem koncentracyjnym".

Dodatkowo ambasador wspomniał o wspólnej polsko-izraelskiej deklaracji z 2016 roku, potępiającej "wyrażenia w rodzaju polskich obozów śmierci", które mogłyby sugerować udział Polski w "przemyśle śmierci niemieckich nazistów".

"Oskarżenia pod adresem Polski"

Tomasz Młynarski wyjaśnia, że podobnie "niezrozumiałe" jest twierdzenie w materiale France 2, że ustawa "zabraniałaby wskazywania na udział niektórych Polaków w eksterminacji Żydów".

Według niego, że celem nowelizacji jest "wyeliminowanie ciągłego przypisywania Polakom lub narodowi polskiemu, publicznie i sprzecznie z faktami, odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie nazistowskie popełnione przez III Rzeszę, bo faktycznie podczas niemieckiej okupacji Polski nikt nie współpracował z Niemcami w imieniu państwa i narodu polskiego, w przeciwieństwie do sytuacji w niektórych innych krajach europejskich".

We francuskiej telewizji "padły słowa jak oskarżenie" - twierdzi Młymarski. "Rząd polski uważa, że za zbrodnie te muszą być rozliczone nazistowskie Niemcy, a nie państwo lub naród polski. Polska niewątpliwie doznała w wyniku II wojny światowej największych strat ludzkich i materialnych w Europie, toteż wszystkie przypadki, w których nasz kraj – w Polsce i za granicą – prezentowane są inaczej niż jako ofiara Niemców, powinny być uważane za próbę historycznego rewizjonizmu" – podkreśla ambasador w specjalnym liście.

Źródło: wprost.pl/RMF24

Zobacz także
Komentarze (1123)