Francja rozpoczyna kontrole stanu zdrowotnego pasażerów z Afryki
Na lotnisku Roissy Charles de Gaulle pod Paryżem rozpoczną się dziś kontrole stanu zdrowia pasażerów przylatujących z państw afrykańskich dotkniętych epidemią wirusa Ebola. Wkrótce takie środki zostaną wprowadzone też na innych lotniskach we Francji.
Na pierwszy ogień idzie samolot przylatujący z Gwinei. Pasażerowie przybywający z tego kraju zostaną dokładnie przebadani, aby wykluczyć możliwość ewentualnego dostania się na terytorium Francji chorego zarażonego wirusem Ebola. Gwinea obok Sierra Leone i Liberii należy do najbardziej dotkniętych epidemią państw zachodniej Afryki. W sumie wirusem Ebola zaraziło się niemal dziewięć tysięcy osób - więcej niż połowa z nich nie przeżyła choroby.
Działające w Air France związki zawodowe personelu pokładowego zażądały od dyrekcji, aby wzorem British Airways i Emirates, wstrzymała loty do stolicy Gwinei, Konakry. Ich zdaniem, podobnie jak większości Francuzów, wysiłki władz w Paryżu są niewystarczające, aby sprostać ewentualnej epidemii.
Czym jest ebola? Jak się rozprzestrzenia?