Fikcyjne kolejki w szpitalach
Szpitale i poradnie specjalistyczne nagminnie nie aktualizują list pacjentów oczekujących na zabieg, badania lub poradę. Czekasz w długiej kolejce na zabieg? Może się okazać, że w rzeczywistości jest ona dużo krótsza - czytamy w "Gazecie Krakowskiej".
Podczas kontroli przeprowadzonej przez NFZ wyszły na jaw szokujące nieprawidłowości. W jednej z poradni rehabilitacyjnych pacjenci byli informowani, że muszą czekać na zabieg 6 tys. 440 dni czyli około 20 lat! Po telefonie z prośbą o wyjaśnienia okazało się, że wizyta u specjalisty może się odbyć już za 33 dni.
- Szpital im. Żeromskiego np. przez kilka lat nie wykreślali z kolejek pacjentów, którzy już zostali zoperowani bądź zbadani. Mieli najdłuższe kolejki w Krakowie, w której zarejestrowano kilka tysięcy osób - komentuje Jolanta Pulchna, rzecznik małopolskiego NFZ.