Ewakuowano pasażerów i załogę amerykańskiego statku
Argentyńska marynarka wojenna
pomogła w środę ewakuować 106 osób znajdujących się na pokładzie
statku wycieczkowego, który dzień wcześniej osiadł na mieliźnie
podczas rejsu po Antarktyce.
65 pasażerów oraz 41 członków załogi statku "Ocean Nova" udało się bezpiecznie ewakuować na statek "Clipper Adventure", który przewiezie ich do portu Ushuaia na południowym krańcu Argentyny, nieopodal granicy z Chile. Obie jednostki należą do amerykańskiego organizatora rejsów po Antarktyce Quark Expeditions, spółkę-córkę biura podróży TUI.
Silne wiatry zepchnęły statek "Ocean Nova" na skalistą mieliznę we wtorek rano, lecz jego kadłub nie został uszkodzony. Ponieważ wieczorny przypływ wód nie wystarczył, aby unieść jednostkę, w środę podjęto akcję ewakuacyjną.
Do podobnego incydentu doszło na wodach Antarktyki na początku grudnia. Chilijska marynarka wojenna ewakuowała wówczas 122 osoby z argentyńskiego promu, który osiadł na mieliźnie.
Według agencji Reutera, od początku lat 90. pięciokrotnie wzrosła liczba turystów odwiedzających Antarktykę. Jak podaje na swojej stronie internetowej szkocki dziennik "The Scotsman", 17 Brytyjczyków ewakuowanych z "Ocean Nova" zapłaciło za 13-dniowy rejs po 4,4 tys. funtów szterlingów.