Rzecznik waszyngtońskich władz transportowych powiedział, że to jakaś bezdomna osoba zostawiła w autobusie kurtkę, co szybko wyjaśniono.
Wiele budynków rządowych w Waszyngtonie, w tym Biały Dom, a także Kapitol (parlament), ewakuowano kilkakrotnie w następstwie alarmów, które okazywały się fałszywe.