Eurokraci: broniąc Komisji, Prodi broni interesów Polski
Romano Prodi, broniąc uprawnień Komisji Europejskiej i innych cech "wspólnotowych" UE, broni również interesów takich krajów jak Polska - twierdziły we wtorek osoby z jego otoczenia i dyplomaci w Brukseli.
29.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zwracali też uwagę, że - w ślad za premierem Francji Lionelem Jospinem - Prodi odrzucił pomysł kanclerza Niemiec Gerharda Schroedera, zawarty w projekcie dokumentu programowego SPD, aby znów pozwolić państwom i regionom Unii na prowadzenie samodzielnej polityki rolnej i regionalnej.
Według dyplomaty jednego z państw Unii, nawet brytyjski premier Tony Blair, którego trudno posądzać o sympatię do struktur ponadnarodowych, opowiedział się w zeszłorocznym przemówieniu w Warszawie za silną Komisją, która chroni mniejsze państwa.
Polska nie jest małym państwem, ale relatywnie biednym na tle obecnych członków Unii i kilku kandydatów. Nowym członkom jest zawsze trudniej, przynajmniej na początku, wykorzystywać prawo i mechanizmy unijne do obrony swoich interesów. (aka)