Episkopat chce "oczyścić" swoje szeregi?
Episkopat to jedyne zorganizowane środowisko, które zdecydowało się na takie kompleksowe badanie odnoszących się do niego dokumentów, wytworzonych przez SB - uważa redaktor naczelny "Więzi" Zbigniew Nosowski.
Odnosząc się do komunikatu Episkopatu, w którym biskupi uznali, że oskarżanie wymienianych w aktach SB biskupów o świadomą współpracę jest bezpodstawne, Nosowski zaznaczył, że bardzo ważna jest decyzja o publikacji wyników badań.
Metoda badania była bardzo rozsądna. Był dział badający dokumenty i dział dokonujący ocen etycznych - powiedział Nosowski.
Będzie to miało duże znaczenie historyczne, również ze względu na tę metodę - dodał.
Nosowski przypomniał, że zwolennicy otwartości mówili, że Kościół wyjdzie z tego obronną ręką.
W komunikacie biskupi uznali, że oskarżanie wymienianych w aktach SB biskupów o świadomą i dobrowolną współpracę jest bezpodstawne. Ich zdaniem, choć niekiedy te kontakty można uznać za "nieroztropne", to były one często nieuniknione i odbywały się za wiedzą władz kościelnych. Komunikat biskupów głosi m.in., że oskarżanie wymienianych w aktach SB biskupów o świadomą i dobrowolną współpracę z SB, jest merytorycznie bezpodstawne, gdyż pozbawione dowodów.